adniesz ofiarą żartu, Freda i George’a. Miałeś złe przeczucia, gdy na progu Wielkiej Sali, powitali Cię Bliźniacy niskim i teatralnym ukłonem. Odburknąłeś im coś niezrozumiałego w odpowiedzi, pośpiesznie kierując się na twoje stałe miejsce przy stole. Pomieszczenie prezentowało się jak zawsze bajecznie, udekorowane żywymi nietoperzami, przerośniętymi dyniami oraz świecami. Całość dopełniały duchy, obchodzące dziś swoje święto, ale nie mogłeś się na niczym skupić, widząc konspiracyjne szepty rudych Gryfonów. Widziałeś ich ukradkowe spojrzenia w twoją stronę oraz nieustanne sprawdzanie godziny na zegarku. Z nerwów rozbolał Cię brzuch, a sytuacji nie poprawiał widok tylu znakomitych potraw, których bałeś się dotknąć z obawy, że Bliźniacy coś tam dodali. Twoje przewidywania były jak najbardziej błędne i uzmysłowiłeś to sobie w momencie, gdy zgasły wszystkie światła w pomieszczeniu. — Proszę, zachować spokoju — zagrzmiał Dumbledor, gdy podniosły się pierwsze piski przerażenia oraz anonimowane pytania „co się stało?”. Nagle coś strzeliło, robiąc hałas przypominający wystrzał z armaty. Następnie rozbłysło oślepiające, białe światło i wszystko wróciło do normy. Uczniowie zaczęli się rozglądać, szukając przyczyny tego zamieszania. Ktoś krzyknął twoje nazwisko i wszyscy jak dobrze naoliwiona maszyna, odwrócili się w Twoją stronę. Przełknąłeś ślinę i spojrzałeś na swoje ubranie, a raczej na to, w co zostałeś ubrany. Twoja szata zamieniła się w dziecięce śpioszki w kolorze wściekłego różu. W jednej ręce trzymałeś grzechotkę, w drugiej smoczek, a na głowie miałeś czapeczkę zawiązaną pod brodą. Pod szyją wisiał śliniaczek z wydzierganym twoim nazwiskiem. Uczniowie ryknęli śmiechem, wstrząsającym ścianami, a autorzy pomysłu, pospadali z ławy, turlając się po ziemi. Ukryłeś twarz w dłoniach, rozmyślając nad tym, jak powinieneś się zachować. W końcu również się roześmiałeś, zgadzając się z jasnym przekazem tego stroju. Byłeś niezdarny niczym małe dziecko. hahahahah jestem zła że zrobili ten żart beze mnie
Swietny.Gryfon
adniesz ofiarą żartu, Freda i George’a.
Miałeś złe przeczucia, gdy na progu Wielkiej Sali, powitali Cię Bliźniacy niskim i teatralnym ukłonem. Odburknąłeś im coś niezrozumiałego w odpowiedzi, pośpiesznie kierując się na twoje stałe miejsce przy stole. Pomieszczenie prezentowało się jak zawsze bajecznie, udekorowane żywymi nietoperzami, przerośniętymi dyniami oraz świecami. Całość dopełniały duchy, obchodzące dziś swoje święto, ale nie mogłeś się na niczym skupić, widząc konspiracyjne szepty rudych Gryfonów. Widziałeś ich ukradkowe spojrzenia w twoją stronę oraz nieustanne sprawdzanie godziny na zegarku. Z nerwów rozbolał Cię brzuch, a sytuacji nie poprawiał widok tylu znakomitych potraw, których bałeś się dotknąć z obawy, że Bliźniacy coś tam dodali. Twoje przewidywania były jak najbardziej błędne i uzmysłowiłeś to sobie w momencie, gdy zgasły wszystkie światła w pomieszczeniu.
— Proszę, zachować spokoju — zagrzmiał Dumbledor, gdy podniosły się pierwsze piski przerażenia oraz anonimowane pytania „co się stało?”.
Nagle coś strzeliło, robiąc hałas przypominający wystrzał z armaty. Następnie rozbłysło oślepiające, białe światło i wszystko wróciło do normy. Uczniowie zaczęli się rozglądać, szukając przyczyny tego zamieszania. Ktoś krzyknął twoje nazwisko i wszyscy jak dobrze naoliwiona maszyna, odwrócili się w Twoją stronę. Przełknąłeś ślinę i spojrzałeś na swoje ubranie, a raczej na to, w co zostałeś ubrany. Twoja szata zamieniła się w dziecięce śpioszki w kolorze wściekłego różu. W jednej ręce trzymałeś grzechotkę, w drugiej smoczek, a na głowie miałeś czapeczkę zawiązaną pod brodą. Pod szyją wisiał śliniaczek z wydzierganym twoim nazwiskiem. Uczniowie ryknęli śmiechem, wstrząsającym ścianami, a autorzy pomysłu, pospadali z ławy, turlając się po ziemi. Ukryłeś twarz w dłoniach, rozmyślając nad tym, jak powinieneś się zachować. W końcu również się roześmiałeś, zgadzając się z jasnym przekazem tego stroju. Byłeś niezdarny niczym małe dziecko.
hahahahah jestem zła że zrobili ten żart beze mnie
Swietny.Gryfon
@Nymeria-20 ewentualnie Umbridge
Nymeria-20
• AUTOR@Swietna.Gryfonka
O tak, ona to chyba wszystkich przebija 😂
Baca32
Podpalisz brodę Dumbledora
Genialny quiz
Dziwne że jeszcze w poczekalni
Baca32
@Nymeria-20 A moze w listopadzie wezną
Moj quiz wszedł na stronę główną właśnie w noc duchów.
Nymeria-20
• AUTOR@Baca32
Może, do listopada jeszcze trochę zostało. Taki quiz na konkretne wydarzenie, ma szansę wejść na główną tylko w jeden dzień 😂