Zapisywanie się, kiedy nie ma się szans na wystąpienie jest ciekawym zajęciem, czyż nie?
Włosy — marakoniaste, w kolorze zupy węgierskiej oraz strukturze naleśnikowej. Bo nie umiem wybrać.
Oczy — małe będą to oczyska, nawet mniejsze niż można się spodziewać, bo jestem na pograniczu nielubienia i zjadania winiarowego majonezu.
Nos — te oczy są tak małe, że pewnie dwa nosy się zmieszczą. Dodatkowo ten drugi może być mniejszy, bo właściwie tylko kojarzę Voldemorta.
Usta — duże jak dwa banany, rajstopy są fajne, choć czasem się rwą same z siebie.
Włosy — nie wiem, czy robię to na siłę prostownicą, ale te makarono-plackowate włosy w kolorze zupy wegierskiej powinny być jednak proste.
O, lubiłam kiedyś takie trzy figurki kucyków Pony. I jeden był taki ognisty, drugi był cyjanowy, a trzeci jasno fioletowy. I zawsze miały sterczące włosy, bo nie umiałam ich porządnie uczesać. And jestem kobietą, więc ten ktoś będzie mężczyzną. Właśnie.
A dam Ci swoje dane osobowe… Trudno mi wybrać ulubione jedzenie, ale brązowe rzeczy są zazwyczaj smaczne. Jako konkretny odcień brązu możesz wziąć kolor Milki z dodatkowym kakałem Majonez wiesz, że winiary Nos pojedynczy Czekałam na dzień, aż będę w rajtuzach ale mi się nie chce… I tak rajtuzy. Są fajne. Włosy proste na początku, potem coraz bardziej kręcone, pod koniec mogą się robić kołtuny I wiesz, jak wygląda moja ulubiona zabawka z dzieciństwa, więc ten no… Chociaż w przeciągu lat było ich kilka. Powiedzmy zatem, że ołówek i kartka. XXY poproszę (zespół Klinefeltera)
Włosy blady róż jak dobrze upieczony łosoś Tylko kielecki! Nie przepadam, więc jeden nos Skarpety Bardziej proste, chociaż coś zaczyna się kręcić ostatnio A ulubiona zabawka to pluszowy misiek w kolorze pomarańczowym/jasnego, ciepłego brązu zwał jak zwał, miał czerwoną kokardę, którą wiązałam mu w coś co miało być krawatem XX
Kolor włosów to kolor sorbetu truskawkowego Majonez jest fe, więc oczów brak Woldzio też jest fe, więc nos jest jeden Definitywnie skarpety Proste choć ostatnio zaczynają się trochę falować No dobra, jak chodzi o zabawkę to może zabrzmieć dziwnie, ale moją ulubioną był czarny, skaczący, włochaty pająk xD (jeśli wpiszesz w google skaczący pająk zabawka to zobaczysz mniej więcej jak to wygląda), co dziwne, aktualnie strasznie boję się pająków XYZ
Włosy – niech będą czerwone, kocham barszczyk 😅 Oczy – średnie. Nos – hmmm… w maseczce, mam do niego mieszane uczucia. Usta – małe, ale w sumie co to za informacja, skoro pewnie będą zakryte maseczką jak nos. Włosy – to zależy, może niech postać będzie miała je postawione do góry… Jeśli to nie wchodzi w grę połowicznie proste. Ubranie – moja zabawka z dzieciństwa to maskotka-pies w kolorze brązowym. Płeć – XX
Włosy – nie mam ulubionego jedzenia winc łysa będę >:)
Żadnego z podanych nie lubię ale majonez kocham, więc niech będzie kielecki Skarpety 1 Wieeeeelkie loki Misiu o imieniu Kacperek którego ubranko jest niebieskie ^^
@Stalkujem_TW Liczę na twoją kreatywność, możesz mi zrobić loki w kolorze cielistym z którymi będę wyglądała jak Meduza :D Albo dać mi kolor randomowego jedzenia jakie mi akurat przyjdzie do głowy, np. czekolada Milka Oreo
Włosy – lekko spalony, zapieczony rudy z nutą cynamonu, jak ośmiorniczki nie spalone z nutą cynamonu. Brak – manojez (ojć, majonez!) to zło największe ze wszystkich zeł! Duże i małe – rajtuzy hura! Skarpety hura! 0 – jak tutaj żyć z nosem? Czyście nienormalni? Proste – choć czasami nagle robią się wielkie loczki… Patryk – taki typowy playmobil z brązowymi włosami i Koń – biały koń z siwymi włosami. Biało-szary Gandalf! XX – XXL! XXXL! XXXXL!
Kupiłaś mnie tym jak…eh ten mem już się zestarzał, coś innego trzeba.
Do sedna. Kolor włosów: z lekka zsiwiały rudy, jak ryba z puszki w sosie, która bym teraz zjadła.
Oczów brak, bo tak samo jak majonez uważam je za zbędne. Swoją drogą również docenia ktoś dramatyczność wydrapania sobie oczu? Scena iście romantyczna.
Ja nie lubię Woldemorta, ale jeden nos jest dość nudny. Niestety trzeba być uczciwym zatem… Nos raz, proszę!
Skarpety. Chyba, że faceci, to wtedy w rajtuzach.
Eee… Kręcone. Kręcona mateMAtyka
Kiedyś kucyki pony, dzisiaj kuce z bronkus. Niech żyje, niech żyje zbrodniczy reżim. Tyk, ten mem jest jeszcze martwiejszy niż ten którym zaczęłam, ale… nie, nie mam nic, po prostu kuce z bronksuuuu
lubielistki
Zapisywanie się, kiedy nie ma się szans na wystąpienie jest ciekawym zajęciem, czyż nie?
Włosy — marakoniaste, w kolorze zupy węgierskiej oraz strukturze naleśnikowej. Bo nie umiem wybrać.
Oczy — małe będą to oczyska, nawet mniejsze niż można się spodziewać, bo jestem na pograniczu nielubienia i zjadania winiarowego majonezu.
Nos — te oczy są tak małe, że pewnie dwa nosy się zmieszczą. Dodatkowo ten drugi może być mniejszy, bo właściwie tylko kojarzę Voldemorta.
Usta — duże jak dwa banany, rajstopy są fajne, choć czasem się rwą same z siebie.
Włosy — nie wiem, czy robię to na siłę prostownicą, ale te makarono-plackowate włosy w kolorze zupy wegierskiej powinny być jednak proste.
O, lubiłam kiedyś takie trzy figurki kucyków Pony. I jeden był taki ognisty, drugi był cyjanowy, a trzeci jasno fioletowy. I zawsze miały sterczące włosy, bo nie umiałam ich porządnie uczesać.
And jestem kobietą, więc ten ktoś będzie mężczyzną. Właśnie.
TW
A dam Ci swoje dane osobowe…
Trudno mi wybrać ulubione jedzenie, ale brązowe rzeczy są zazwyczaj smaczne. Jako konkretny odcień brązu możesz wziąć kolor Milki z dodatkowym kakałem
Majonez wiesz, że winiary
Nos pojedynczy
Czekałam na dzień, aż będę w rajtuzach ale mi się nie chce… I tak rajtuzy. Są fajne.
Włosy proste na początku, potem coraz bardziej kręcone, pod koniec mogą się robić kołtuny
I wiesz, jak wygląda moja ulubiona zabawka z dzieciństwa, więc ten no… Chociaż w przeciągu lat było ich kilka.
Powiedzmy zatem, że ołówek i kartka.
XXY poproszę (zespół Klinefeltera)
333ccc
Włosy blady róż jak dobrze upieczony łosoś
Tylko kielecki!
Nie przepadam, więc jeden nos
Skarpety
Bardziej proste, chociaż coś zaczyna się kręcić ostatnio
A ulubiona zabawka to pluszowy misiek w kolorze pomarańczowym/jasnego, ciepłego brązu zwał jak zwał, miał czerwoną kokardę, którą wiązałam mu w coś co miało być krawatem
XX
DreamNightmare
Kolor włosów to kolor sorbetu truskawkowego
Majonez jest fe, więc oczów brak
Woldzio też jest fe, więc nos jest jeden
Definitywnie skarpety
Proste choć ostatnio zaczynają się trochę falować
No dobra, jak chodzi o zabawkę to może zabrzmieć dziwnie, ale moją ulubioną był czarny, skaczący, włochaty pająk xD (jeśli wpiszesz w google skaczący pająk zabawka to zobaczysz mniej więcej jak to wygląda), co dziwne, aktualnie strasznie boję się pająków
XYZ
Archies
Włosy – niech będą czerwone, kocham barszczyk 😅
Oczy – średnie.
Nos – hmmm… w maseczce, mam do niego mieszane uczucia.
Usta – małe, ale w sumie co to za informacja, skoro pewnie będą zakryte maseczką jak nos.
Włosy – to zależy, może niech postać będzie miała je postawione do góry… Jeśli to nie wchodzi w grę połowicznie proste.
Ubranie – moja zabawka z dzieciństwa to maskotka-pies w kolorze brązowym.
Płeć – XX
heliconia
Włosy – Kolor jak zapiekanka- żółte z czerwonym, taki kogel-mogel
Nie ma oczu
Nos
Skarpety
Proste
Były to lps. Takie niewielkie zwierzaczki.
XX
KitkatSnicket
Kolor włosów — taki pierogowy.
Oczy — duże.
Nos byłby mało oryginalny, więc niech będzie trąba słonia.
Skarpety.
Bardzo kręcone i puchate loczki. A na dodatek jeszcze w ciul potargane.
Petshopy.
XY.
.Anja
Włosy – nie mam ulubionego jedzenia winc łysa będę >:)
Żadnego z podanych nie lubię ale majonez kocham, więc niech będzie kielecki
Skarpety
1
Wieeeeelkie loki
Misiu o imieniu Kacperek którego ubranko jest niebieskie ^^
Stalkujem_TW
• AUTOR@KreatywnAnia jak ty se wyobrażasz łysego z lokam? i
.Anja
@Stalkujem_TW Liczę na twoją kreatywność, możesz mi zrobić loki w kolorze cielistym z którymi będę wyglądała jak Meduza :D
Albo dać mi kolor randomowego jedzenia jakie mi akurat przyjdzie do głowy, np. czekolada Milka Oreo
Ten_Ktory_Czeka
Włosy – lekko spalony, zapieczony rudy z nutą cynamonu, jak ośmiorniczki nie spalone z nutą cynamonu.
Brak – manojez (ojć, majonez!) to zło największe ze wszystkich zeł!
Duże i małe – rajtuzy hura! Skarpety hura!
0 – jak tutaj żyć z nosem? Czyście nienormalni?
Proste – choć czasami nagle robią się wielkie loczki…
Patryk – taki typowy playmobil z brązowymi włosami i Koń – biały koń z siwymi włosami. Biało-szary Gandalf!
XX – XXL! XXXL! XXXXL!
AnnieOaklay
Kupiłaś mnie tym jak…eh ten mem już się zestarzał, coś innego trzeba.
Do sedna.
Kolor włosów: z lekka zsiwiały rudy, jak ryba z puszki w sosie, która bym teraz zjadła.
Oczów brak, bo tak samo jak majonez uważam je za zbędne. Swoją drogą również docenia ktoś dramatyczność wydrapania sobie oczu? Scena iście romantyczna.
Ja nie lubię Woldemorta, ale jeden nos jest dość nudny. Niestety trzeba być uczciwym zatem… Nos raz, proszę!
Skarpety. Chyba, że faceci, to wtedy w rajtuzach.
Eee… Kręcone. Kręcona mateMAtyka
Kiedyś kucyki pony, dzisiaj kuce z bronkus. Niech żyje, niech żyje zbrodniczy reżim. Tyk, ten mem jest jeszcze martwiejszy niż ten którym zaczęłam, ale… nie, nie mam nic, po prostu kuce z bronksuuuu
Iiiiiiii XY.