Problemy „pierwszego świata” – GŁOSOWANIE

Przez dwa tygodnie nie mieć dostępu do internetu.

Przez dwa tygodnie w ogóle nie wychodzić z domu.

Zgubić klucze do mieszkania/domu.

Zgubić swój telefon.

W każdej wolnej chwili oglądać seriale i nie móc robić nic innego.

Już nigdy nie obejrzeć żadnego serialu.

Stracić wszystkich znajomych na Facebooku.

Stracić 100 złotych.

Napisać głupi komentarz (z konta, które w nazwie ma Twoje imię i nazwisko) pod jakimś filmikiem na YouTube i stać się memem.

Aby Twój filmik, który nagrałeś na YouTube'a był hejtowany i wyśmiewany.

Aby Twoje kompromitujące zdjęcie trafiło do sieci.

Aby Twoi rodzice odkryli Twój największy sekret, o którym nie chcesz, aby się dowiedzieli.

Na zawsze zrezygnować z używania Instagrama.

Na zawsze zrezygnować z używania YouTube'a.

Mieć darmowy, ale bardzo wolny internet.

Mieć drogi, ale szybki internet.

Przez tydzień nie móc o nic zapytać wujka Google.

Przez tydzień nie używać żadnych mediów społecznościowych.

Aby tuż przed Twoją śmiercią Twój umysł został przeniesiony do robota.

Po prostu umrzeć.

Mieć zawaloną całą tablicę na Facebooku zdjęciami zaręczonych par, ślubów i dzieci Twoich znajomych.

Mieć zawaloną całą tablicę na Facebooku reklamami rzeczy, które Cię nie interesują.

Żeby Netflix nigdy nie powstał (ani żadna inna platforma z filmami i serialami).

Żeby Spotify nigdy nie powstało (ani żadna inna platforma z muzyką).

Mieć nigdy niekończącą się baterię w telefonie.

Mieć nigdy niekończącą się benzynę w samochodzie.

Żeby Twój komputer/laptop nieustannie się zacinał.

Żeby ciężko byłoby Ci się skupić na czymkolwiek.