Samotnie stojące na cmentarzu drzewo, zawsze było moim domem. Nigdy nie widziałam życia poza nim. Udawałam się tam zawsze gdy było mi przykro, byłam szczęśliwa czy zawiedziona . Drzewo zawsze mnie słuchało. Pewnego dnia gdy przyszłam tak jak zawsze, po szkole , zobaczyłam coś, co zmieniło moje życie na zawsze . Drzewie bowiem wisiało ciało. Ciało było blade , i lekko zgniłe. Śmierdziało, jak i przerażało mnie. Jednak pod trupem siedział mały chłopiec. Miał śliczne oczy i włosy. Spojrzałam na niego i zapytałam
- czemu tu siedzisz i co to jest ? - wskazałam dłonią na zwłoki.
- Moja siostra. - odpowiedział - chciałem ją zdjąć,ale nie sięgam. Więc tu wisi .
- to ... Straszne. Ale , czemu nie zadzwoniłeś po karetkę albo policję?
- nie mam telefonu
- aha.. A kim ty w sumie jesteś?
- to wywiad ?
- nie
Tak zaczęła się więź między mną a niesamowitym chłopcem, który zanim się spostrzegłam, stał mi się bliższy niż to drzewo.
Ale gdy myślałam, że to będzie trwać wiecznie , wszystko się zwaliło.
- przepraszam - powiedział pewnego dnia
- ale za co ? - zapytałam zdezorientowana
- muszę odejść. Obiecaj mi, że będziesz się uśmiechać. Że znajdziesz kogoś innego niż ja i drzewo . I co najważniejsze. Przysięgnij, że nie powiesisz się jak ona .
- przysiegam- zachlipałam
- pa !
- nie! Przytul mnie tylko ten jeden ostatni raz...

.Amsk.
Piękne🖤
ignisavis
Piękne, i idealnie oddaje niesprawiedliwość życia
Muichiro.is.so.cute
• AUTOR@ignisavis dziękuję
Kocia_Kanapka
Mega fajne, czekam na kolejną część
KochamTylkoQuizy
Kolejna część! 🫶