Kill or Love

Rozdział 1 - aaach - ziewnęła 13 letnia dziewczyna o czarnych długich włosach - jakby na to nie spojrzeć, to wydarzyło się ponad 8 lat temu. Było minęło, muszę się przyzwyczaić do życia w tym miejscu. * Walenie w drzwi - wstawaj ! musisz się przebrać i podać gościom picie przypominam że pracujesz w barze tutaj nie ma miejsca na zabawy i zbyt długi czas spania śpisz już 6 godzin tyle ci zdecydowanie wystarczy a teraz wstawaj stracisz pracę jak nie wstaniesz! - już już wstaję.- mruknęła i spojrzała na drzwi których nienawidziła w sumie nienawidziła wszystkich drzwi od tamtego wydarzenia każde przypominały jej tylko rozlew krwi nawet jeśli bardzo chciała nie potrafiła myśleć o niczym innym niż to żeby nigdy nie powinna była otwierać tych piekielnych drzwi ale tamtego dnia musiała je ostatecznie otworzyć i w tedy momencie straciła wszystko. Choć dzisiaj nie powinna o tym myśleć. Nie powinna o tym myśleć w ogóle w końcu tylko ona jedna wie co wydarzyło się tamtego dnia i to na pewno nie było samobójstwo jej matki aczkolwiek skoro minęło od tamtego momentu tak dużo czasu , że nikt już się tym nie przejmuje nikt nie przejmował się pogrzebem pogrzeb był tani . Ojciec popełnił samobójstwo od razu po zabiciu matki ale nikt nie miał dowodów poza nią. Potem wstała , przebrała się w strój w którym pracuje się w tym barze i od razu podeszła do lady barowej. - dzień dobry jak mogę pomóc?- spytała z tym sztucznym uśmiechem - poproszę kieliszek wina półsłodkiego - rozumiem już podaję- mruknęła po czym wlała mu odpowiedni napój i podeszła do następnego klienta . W podobny sposób wyglądała reszta jej dnia wszystko było takie same od kiedy tylko osiągnęła odpowiedni do pracy wiek według ludzi 10 lat to wystarczające żeby nalewać alkohol zwłaszcza kiedy umie się już czytać chociaż Lily wcale czytać nie umiała po tym jak wychowywała się w sierocińcu nie umiała nic jedyne co potrafiła robić to się bić ,sztucznie uśmiechać i płakać bezgłośnie aczkolwiek nauczyła się jaki alkohol podawać po zapachu a potem po napisach .