Raczej W Harmidomu dzień po dniu, Taki tłok, że brak ci tchu, Do łazienki pędzisz na czas (Czas! Czas! Czas!) Stos bielizny, pieluch stos, Aż zatykać musisz nos, I często nie wiesz już, czy radę dasz
W Harmidomu! W Harmidomu! przykry, zapach smak, Naszej czułości świat! W Harmidomu! W Harmidomu! Ty sam i dziesięć sióstr? Nie ma sprawy, pełny luz! Har! Mi! Dom! Nasz dom! Holly: (mówi) Kupka!
S...a
Raczej
W Harmidomu dzień po dniu,
Taki tłok, że brak ci tchu,
Do łazienki pędzisz na czas
(Czas! Czas! Czas!)
Stos bielizny, pieluch stos,
Aż zatykać musisz nos,
I często nie wiesz już, czy radę dasz
W Harmidomu!
W Harmidomu!
przykry, zapach smak,
Naszej czułości świat!
W Harmidomu! W Harmidomu!
Ty sam i dziesięć sióstr?
Nie ma sprawy, pełny luz!
Har! Mi! Dom! Nasz dom!
Holly: (mówi) Kupka!