Głosowanie dla miłośników podróżowania - Część II!

W poszukiwaniu miejsca noclegu na wczasy, wiele osób bierze pod uwagę nie tylko jego standard, ale także lokalizację. W jakim otoczeniu Twój wypoczynek byłby najbardziej udany?

Najlepiej wypoczywam w całkowitej ciszy, więc wybrałbym jakieś miejsce na łonie natury, z dala od cywilizacji.

Lubię bardzo spokojne okolice, ale zależy mi na podstawowych udogodnieniach (np. sklepy w pobliżu). Dlatego zdecydowałbym się na wieś, albo małe miasteczko.

Nie chcę nudzić się podczas wyjazdu, ale zarazem wolałbym uniknąć nadmiernego hałasu i tłumu ludzi. Zatem idealnym miejscem na podróż jest dla mnie niewielki kurort.

Uwielbiam tętniące życiem okolice z mnóstwem różnorodnych rozrywek (np. plaże, kluby, restauracje, sklepy). Nie przeszkadzają mi duże ilości turystów ani gwarne życie nocne. Najlepiej czuję się więc w dużych, popularnych kurortach.

Podczas podróży zależy mi na jak najlepszym poznaniu danego miejsca i zakosztowaniu lokalnego stylu życia. Nie przepadam za to za miejscami typowo turystycznymi z hotelem przy hotelu. Z tego powodu preferowałbym zanocować w jakimś dużym, pełnym atrakcji mieście.

Ciężko stwierdzić, wszystko zależy od typu wyjazdu i mojego nastroju.

Nie zwracam zbyt dużej uwagi na okolicę, ważniejsze są dla mnie inne aspekty, np. towarzystwo czy możliwości finansowe.

Podczas moich wyjazdów zwykle nie nocuję w jednej okolicy, tylko przenoszę się z miejsca na miejsce, więc zapewne nocowałbym w kilku z wymienionych lokalizacji.

Nie wybrałbym żadnej z opisanych powyżej lokalizacji.

Wyobraź sobie, że dysponujesz prawie nieograniczonym budżetem, który możesz przeznaczyć w całości na podróże. Na jakie szalone urozmaicenie się zdecydujesz?

Zamieszkałbym w hotelu wysokiej klasy, z ogromnymi pokojami, znakomitym wyżywieniem i obsługą, która będzie traktować mnie jak króla.

Zaznałbym nieco luksusu: chodziłbym do spa, jadałbym w najlepszych restauracjach, jeździłbym wszędzie taksówkami zamiast transportem publicznym.

W całości poświęciłbym się rozrywce. Wszelkie koncerty, festiwale, aquaparki i parki rozrywki w okolicy stałyby przede mną otworem!

Zafundowałbym wspólny wyjazd całej mojej rodzinie i wszystkim przyjaciołom. Im większa ekipa, tym lepiej!

Jako, że dotychczasowe wypady były dla mnie zdecydowanie za krótkie, wybrałbym się w super-długą, przynajmniej kilkumiesięczną podróż.

Marzę o podróży dookoła świata, więc prawdopodobnie zrealizowałbym to pragnienie.

Najprawdopodobniej wybrałbym się do mojego upragnionego kraju i zwiedziłbym go wzdłuż i wszerz.

Nakupiłbym mnóstwo pamiątek.

Wydałbym pieniądze na coś innego.

Nic bym nie zmieniał, wyjazdy w obecnej formie w zupełności mi odpowiadają. Wolałbym zaoszczędzić otrzymane pieniądze.

Planujesz szczegółowo każdy swój wyjazd, czy raczej stawiasz na całkowitą spontaniczność?

Wyjazdy to czas totalnego luzu i szaleństwa! Plany zostawiam na czas szkoły/pracy, a w podróży nastawiam się na to, co przyniesie los.

Staram się podchodzić do podróży raczej spontanicznie i nie organizować sobie każdej chwili. Planuję tylko to, co naprawdę niezbędne, czyli kwestie noclegu, transportu i finansów. Tworzę także "plany B" na sytuacje awaryjne.

O wiele spokojniej czuję się, kiedy większość aspektów mojej podróży mam zaplanowane z wyprzedzeniem. Wolę na przyszłość ustalić, co będę robić podczas wyjazdu, czym zamierzam się poruszać i jaki budżet planuję przeznaczyć na przyjemności. Nie mam jednak nic przeciwko odrobinie szaleństwa i nie panikuję, kiedy przyjdzie mi nagle zmienić plany.

Chcę, aby moje podróże były perfekcyjne pod każdym względem. Dlatego przed wyjazdem dokładnie ustalam każdy, nawet najdrobniejszy szczegół. Mam opracowany codzienny harmonogram i całe mnóstwo awaryjnych planów na każdą sytuację.

Zazwyczaj korzystam z usług biur podróży, które większość rzeczy planują za mnie.

Inna odpowiedź.

Dla wielu podróżników nic tak nie gwarantuje udanego wyjazdu, jak wspaniałe towarzystwo. Jaką osobę Ty wybrałbyś najchętniej na swojego towarzysza podróży?

Szaloną, pozytywnie zakręconą. Ktoś, kto ma 1000 pomysłów na minutę i komu zawsze dopisuje humor, będzie potrafił wymyślić coś fajnego nawet na najbardziej pechowym wyjeździe.

Kogoś cichego, zrównoważonego. Sam jestem introwertykiem i cenię sobie spokój, więc chciałbym mieć pewność, że mój towarzysz podróży nie będzie miał dzikich pomysłów i nie będzie mnie namawiał na coś, co nie jest w moim stylu.

Wybrałbym osobę towarzyską, wygadaną i kontaktową. Taki towarzysz pomoże mi nawiązać nowe znajomości i z pewnością nie będzie miał oporów by zapytać kogoś o drogę, jeśli się zgubimy.

Najlepiej czułbym się w towarzystwie kogoś odpowiedzialnego, mającego głowę na karku. Podczas podróży zawsze obawiam się, że wpakuję się w kłopoty, więc chciałbym mieć przy sobie kogoś, kto poradzi sobie w sytuacji kryzysowej.

Kogoś mądrego, z dużą wiedzą i podróżniczym doświadczeniem. Taka osoba pomogłaby mi zaplanować idealny wyjazd, byłaby moim przewodnikiem po nieznanych zakątkach i dogadywałaby się z lokalnymi mieszkańcami podczas zagranicznych wczasów.

Chciałbym mieć przy sobie osobę jak najbardziej podobną do mnie pod względem charakteru, temperamentu i podróżniczych upodobań. Jako, że mielibyśmy identyczne oczekiwania co do wczasów, udałoby się uniknąć niepotrzebnych kłótni i stresu.

Wybrałbym na towarzysza osobę będącą moim zupełnym przeciwieństwem. Dzięki temu moglibyśmy się wzajemnie uzupełniać, a wyjazd nie byłby nudny.

Nie mam specjalnych oczekiwań co do mojej podróżniczej ekipy, ważne, żebyśmy czuli się dobrze w swoim towarzystwie.

Wybrałbym jeszcze inną osobę.

Jestem miłośnikiem samotnych wypraw, więc towarzystwo nie jest dla mnie niezbędne.

W trakcie podróży można natrafić na różne typy wczasowiczów. Z którym z poniżej wymienionych identyfikujesz się najbardziej?

Plażowicz - idealnymi wczasami dla mnie jest leniwy odpoczynek na plaży lub nad basenem, nie przepadam za intensywnym zwiedzaniem lub długimi spacerami.

Imprezowicz - wyjazdy to dla mnie idealna okazja na wizyty w klubach czy dyskotekach, poznawanie nowych ludzi i ogólnie szaloną zabawę w wesołym towarzystwie.

Fotograf - każdą chwilę mojej podróży lubię uwieczniać na zdjęciach. Modne miejsca, piękne widoki, ciekawa architektura - nic nie umknie obiektywowi mojego aparatu! A szczególnie udanymi fotkami chwalę się przed znajomymi lub w Internecie.

Miłośnik zwiedzania - wylegiwanie się na plaży na dłuższą metę mnie nudzi, wolę eksplorować ciekawe okolice, poznawać miejscową kulturę i zwiedzać słynne zabytki.

Poszukiwacz wrażeń - spokojne atrakcje nie są dla mnie, zdecydowanie wolę ekstremalne przygody w pięknych okolicznościach natury. Nurkowanie, rafting po rwącej rzecze, górska wspinaczka - to coś, dla czego żyję!

Rozmiłowany w luksusie - niskiej jakości hotele, przemysłowe jedzenie, męczące wyprawy z plecakiem są zdecydowanie nie w moim stylu. Zależy mi na wakacjach bez wyrzeczeń, na których wszystko jest dopięte na ostatni guzik, nawet jeśli miałbym na nie wydać sporo pieniędzy.

Minimalista - do szczęścia naprawdę niewiele mi potrzeba! Luksusy nie są mi niezbędne, najważniejsze są doświadczenia. Nie przeszkadza mi nocowanie w grupowych pokojach w hostelach czy jedzenie w tanich knajpkach, wręcz przeciwnie, tanie podróżowanie ma swój niepowtarzalny klimat.

Nie identyfikuję się z żadnym z opisanych typów.

Jestem mieszanką kliku wymienionych przykładów.

Podróże pozostawiają po sobie wiele cudownych wspomnień. Co robisz, żeby zachować pamięć o nich jak najdłużej?

Robię mnóstwo zdjęć, a najlepsze z nich wywołuję i wkładam do albumu, albo publikuję na portalach społecznościowych.

Kręcę filmiki, na których utrwalam najlepsze chwile i relacjonuję przebieg podróży.

Na każdą podróż zabieram ze sobą kieszonkowy notatnik, w którym na bieżąco opisuję wrażenia z wyjazdu.

Po powrocie opisuję wspomnienia z podróży na swoim blogu/w pamiętniku.

Kupuję pamiątki, które pozwolą wrócić mi wspomnieniami do tych wspaniałych chwil.

Często wracam do wspólnych przeżyć w rozmowach z towarzyszami podróży.

Czytam książki poświęcone odwiedzonym przeze mnie miejscom, lub słucham muzyki, która towarzyszyła mi podczas podróży.

Nie robię nic specjalnego, po prostu rozkoszuję się tymi wspomnieniami tak długo, jak to możliwe.

Robię coś innego.

A teraz czas na podsumowujące pytanie. Czym dla Ciebie są podróże?

Czasem relaksu, odpoczynku od nauki, pracy i codziennych obowiązków. Tylko podczas wczasów mogę się całkowicie odprężyć.

Okazją na oderwanie się od szarej rzeczywistości. Moje życie jest raczej monotonne i nudne, a dzięki wyjazdom mogę zasmakować nieco szaleństwa.

Możliwością na poszerzenie swojej wiedzy i życiowego doświadczenia. Podróże nie tylko kształcą, ale pozwalają mi się zmierzyć z własnymi ograniczeniami i słabościami.

Sposobem na zacieśnienie więzi z bliskimi. Podróżowanie w grupie zbliża i pozwala poznać siebie nawzajem, a wspólne wspomnienia są pretekstem do długich rozmów.