Piękna historia. Bardzo wzruszył mnie wątek o Andrei. Wiem co czuła główna bohaterka przy śmierci Andrei i przy pogrzebie bo sama takie coś przeżyłam. Byłam przy śmierci bliskiej mi osoby, bo to był mój dziadek i wiem dobrze co się wtedy czuje. Mimo że to było prawie rok temu, ale jeszcze nie raz mi się to przypomina.
@Liliana17 Jeju, dziękuję ci za komplement 🙂. Co do wątku z Andreą… pisałam go z myślą o śmierci mojej bardzo bliskiej cioci. Trochę trudno mi było to pisać, ale musiałam dać radę. Moja ciocia co prawda zmarła już chyba 3 lub 4 lata temu, ale takich rzeczy się nie zapomina. Ciągle pamiętam, jak w pewnym momencie Mszy nagle się strasznie rozpłakałam i siedziałam z buzią w chusteczce. Chciałam te odczucia przelać w opowiadanie. I chyba mi wyszło… 😁
@_Ola12_ Dokładnie ci to wyszło 😃 A co do płakania na mszy pogrzebowej , ja, moja starsza siostra i mama ryczałyśmy jak nie wiem. Dokładnie to pamiętam, to było tuż przed zakończeniem roku szkolnego 2015/2016. Przez te wszystkie rzeczy związane z pogrzebem nie chodziłam do szkoły. Przyszłam dopiero na zakończenie roku szkolnego.
Liliana17
Piękna historia. Bardzo wzruszył mnie wątek o Andrei. Wiem co czuła główna bohaterka przy śmierci Andrei i przy pogrzebie bo sama takie coś przeżyłam. Byłam przy śmierci bliskiej mi osoby, bo to był mój dziadek i wiem dobrze co się wtedy czuje. Mimo że to było prawie rok temu, ale jeszcze nie raz mi się to przypomina.
_Ola12_
• AUTOR@Liliana17 Jeju, dziękuję ci za komplement 🙂. Co do wątku z Andreą… pisałam go z myślą o śmierci mojej bardzo bliskiej cioci. Trochę trudno mi było to pisać, ale musiałam dać radę. Moja ciocia co prawda zmarła już chyba 3 lub 4 lata temu, ale takich rzeczy się nie zapomina. Ciągle pamiętam, jak w pewnym momencie Mszy nagle się strasznie rozpłakałam i siedziałam z buzią w chusteczce. Chciałam te odczucia przelać w opowiadanie. I chyba mi wyszło… 😁
Liliana17
@_Ola12_ Dokładnie ci to wyszło 😃 A co do płakania na mszy pogrzebowej , ja, moja starsza siostra i mama ryczałyśmy jak nie wiem. Dokładnie to pamiętam, to było tuż przed zakończeniem roku szkolnego 2015/2016. Przez te wszystkie rzeczy związane z pogrzebem nie chodziłam do szkoły. Przyszłam dopiero na zakończenie roku szkolnego.