Moja nauczycielka od matmy zawsze musi zadać zadanie domowe: Jest piątek i dzwonek dzwoni my się zrywamy na przerwę, a tu pani mówi: – A wy gdzie idziecie, jeszcze zadanie domowe! I zadaje z jakieś 20 przykładów i to jakichś z kosmosu. Na dodatek jeszcze jak ma dyżur na korytarzu u nas, to łazi od tąd do tąd i sprawdza wszędzie, czy wszystko jest tak jak powinno być. A rano jak przychodzimy, to musimy ślęczeć na dole pod schodami i czekać, aż ci ze świetlicy wyjdzie i dopiero wtedy możemy wejść, a jak wejdziemy wcześniej, to nas wygania z góry. I jeszcze u niej na lekcji musi być otwarte okno na oścież, bo według niej nie jest przewietrzone. I my mówimy, że jest zimno, a ona mówi, że okno będzie otwarte. Najgorzej mają te osoby pod oknem.
Wiem, że chyba nikt tego nie przeczyta, no ale… Tak po za.tym, super quiz i gratuluję Strony Głównej
My mamy takiego pana od matmy który dosłownie zna się na wszystkim i czsem zadajemy pytania nie na temat. Jak on potrafi się wtedy rozgadać i ile historii nam opowiada. Na ostatniej lekcji rozmawialiśmy na temat wielkich napadów na banki np. na cenyralny bank w brazyli w 2005 roku.
Hitem jest pewna nauczycielka z mojej szkoły: Otoż tak. Zajęcia, których ona uczy to scenariusze (nie, nie pisze się scenariuszy, jest to bardziej historia kinematografii) No i pewnego razu mamy o początkach komedii i pani pyta się, czy oglądamy komedie. Moja przyjaciółka mówi: – Tak, ja oglądam, ale rzadko Na to ja: – Ja też. PANI: Wiesz co Ula (moje imię)?! MAM WRAŻENIE, ŻE SUGERUJESZ MI, ŻE ŹLE PROWADZĘ LEKCJE! KOMPLETNIE MNIE NIE SZANUJESZ I PRZEKRACZASZ GRANICE MIĘDZY UCZNIEM, A NAUCZYCIELEM!!! . tak się zaczęła na mnie wydzierać, że jakaś masakra, tym bardziej, że NIGDY na jej lekcjach nie mówiłam nic poza odpowiedziami na jej pytania, więc gdzie w tym brak szacunku? XDDDDD
Mam wszystkie te typy ale zwycięzca jest pani Karolinka :))))))
Ona jak wchodzi na lekcje to takie, dobrze dzieci to dziś sobie pogadamy o *dryń* *dryń* ( telefon dzwoni ) – Tak, kotku? – kochanie czy zrobić Ci coś słodkiegoo – tak przecież wiesz co.. ( hihihigihiiggiigihihihihih)
*Rozmowa trwa 15 minut, same ostre treści*
To tak dzieci macie… Stronę 123, 124, 125 i zadanie 9 z strony 126. Z tego tematu. A teraz to może. Hhmmm. * Pali sobie elektro papieroska *
( Zakstruszsnie)
Poproszę was abyście przez te 15 minut zrobili makietę z tego tematu… Macie na stronie 111
Nie macie rzeczy?! Oj trzeba było przynieść!
( Dzwonek )
Dzieci! Wszystkie macie uwage! Macie 45 minut na zrobienie makiety! A wy co?!
I chcę jeszcze wspomnieć że pani ma głośnomowiący i nas uczy gegry :))))
.Ognista
Moja nauczycielka od matmy zawsze musi zadać zadanie domowe:
Jest piątek i dzwonek dzwoni my się zrywamy na przerwę, a tu pani mówi:
– A wy gdzie idziecie, jeszcze zadanie domowe!
I zadaje z jakieś 20 przykładów i to jakichś z kosmosu.
Na dodatek jeszcze jak ma dyżur na korytarzu u nas, to łazi od tąd do tąd i sprawdza wszędzie, czy wszystko jest tak jak powinno być.
A rano jak przychodzimy, to musimy ślęczeć na dole pod schodami i czekać, aż ci ze świetlicy wyjdzie i dopiero wtedy możemy wejść, a jak wejdziemy wcześniej, to nas wygania z góry.
I jeszcze u niej na lekcji musi być otwarte okno na oścież, bo według niej nie jest przewietrzone. I my mówimy, że jest zimno, a ona mówi, że okno będzie otwarte. Najgorzej mają te osoby pod oknem.
Wiem, że chyba nikt tego nie przeczyta, no ale…
Tak po za.tym, super quiz i gratuluję Strony Głównej
Piesekmoonlight
U nas pani od englisza jest tak cicha że aż nikt jej nie zauważa
-...-
Fajne głosowanie
kociara1237794
Ja mam nauczyciela który nas uczy ale widać, że mu się nie chce
J....
Ja ciągle klikałam nie znam.
Bo nie znam
Aniela_Krak
My mamy takiego pana od matmy który dosłownie zna się na wszystkim i czsem zadajemy pytania nie na temat. Jak on potrafi się wtedy rozgadać i ile historii nam opowiada.
Na ostatniej lekcji rozmawialiśmy na temat wielkich napadów na banki np. na cenyralny bank w brazyli w 2005 roku.
R...a
Mam wszysdkie te typy! Ale jednak pan od hiszpańskiego jest najlepszy. Musimy mówić do niego po imieniu!😆
.darkness.of.me.
Hitem jest pewna nauczycielka z mojej szkoły:
Otoż tak. Zajęcia, których ona uczy to scenariusze (nie, nie pisze się scenariuszy, jest to bardziej historia kinematografii)
No i pewnego razu mamy o początkach komedii i pani pyta się, czy oglądamy komedie.
Moja przyjaciółka mówi:
– Tak, ja oglądam, ale rzadko
Na to ja:
– Ja też.
PANI:
Wiesz co Ula (moje imię)?! MAM WRAŻENIE, ŻE SUGERUJESZ MI, ŻE ŹLE PROWADZĘ LEKCJE! KOMPLETNIE MNIE NIE SZANUJESZ I PRZEKRACZASZ GRANICE MIĘDZY UCZNIEM, A NAUCZYCIELEM!!!
.
tak się zaczęła na mnie wydzierać, że jakaś masakra, tym bardziej, że NIGDY na jej lekcjach nie mówiłam nic poza odpowiedziami na jej pytania, więc gdzie w tym brak szacunku? XDDDDD
Ogólnie baba się na mnie uwzięła
-Beuum-
Ogólnie to tak
Mam wszystkie te typy ale zwycięzca jest pani Karolinka :))))))
Ona jak wchodzi na lekcje to takie, dobrze dzieci to dziś sobie pogadamy o *dryń* *dryń* ( telefon dzwoni )
– Tak, kotku?
– kochanie czy zrobić Ci coś słodkiegoo
– tak przecież wiesz co.. ( hihihigihiiggiigihihihihih)
*Rozmowa trwa 15 minut, same ostre treści*
To tak dzieci macie… Stronę 123, 124, 125 i zadanie 9 z strony 126. Z tego tematu. A teraz to może. Hhmmm. * Pali sobie elektro papieroska *
( Zakstruszsnie)
Poproszę was abyście przez te 15 minut zrobili makietę z tego tematu… Macie na stronie 111
Nie macie rzeczy?! Oj trzeba było przynieść!
( Dzwonek )
Dzieci! Wszystkie macie uwage! Macie 45 minut na zrobienie makiety! A wy co?!
I chcę jeszcze wspomnieć że pani ma głośnomowiący i nas uczy gegry :))))
Alicya
U mnie są same nauczycielki a jedna ZAWSZE MUSI żuć gumę na lekcji a nam nie pozwala