Szczerze bardzo lubię "nowe trendy" i "modę" bo zawsze przynosi coś nowego lub przypomina o starych trendach, na które sie przez wiek nie załapaliśmy i zawsze coś z tego można polubić i wdrożyć do swojego stylu/szafy. Nie oznacza to konieczność rezygnowania z czegoś gdy trend minie, bo nie kupujesz modnych rzeczy, tylko by mieć coś modnego, tylko bo ci się to spodobało i nie minie wraz z modą. To tak jak z pójściem do sklepu z odzieżą- nie sprzedają przez X lat tego samego, można sobie wejść, kupić ewentualnie co się spodoba i za jakiś czas wrócić i wybrać (lub nic nie wybrać) coś z nowej kolekcji, która przyszła. Kluczem jest to jakie się ma podejście do trendów i mody, nie samo ich istnienie.
A więc. Pozwolę sobie zacząć od pochwały dla autorki, która podzieliła się z nami treścią, która jest jakkolwiek umysłowo angażująca, której brakuje ostatnimi czasy.
A teraz, przechodząc do meritum podzielę się kilkoma hot take-ami co do powyższych pytań.
1. Wydaje mi się, że spora część z nas ma już dość LGBT jako samej organizacji. I co istotne, nie mówię tego w kontekście do ludzi, których upodobania czy poglądy pozwalają im się utożsamić z tą grupą. Ale dlaczego? Uważam, że ich agresywne i często godne zakwestionowania moralnie działania marketingowe mające na celu nagłośnienie ich tematu, powodują efekt odwrotny do zamierzonego. Tzn, dla przykładu, ja osobiście jestem przeciwny prześladowaniu osób ze względu na ich upodobania seksualne, ba, jestem nawet za tym, żeby osoby homoseksualne miały prawo do ślubu cywilnego, bo kogo to tak naprawdę obchodzi jak dwoje mężczyzn obchodzi się ze swoim majątkiem i jak rozlicza się podatkowo ? Ale kiedy przychodzi do słynnych parad równości, które straciły swoje pierwotne zamierzenie, a stały się obrzydliwym świętem rozpusty i zepsucia moralnego w tym gloryfikuje się publiczne obnażanie, to sorry ale takie działania i jednostki biorące w nim udział powinny być wzięte pod prawny młotek.
2. To jest zbyt złożony temat, żebym w ogóle mógł o rozpocząć, ale gorąco zachęcam każdego kto chce doznać "oświecenia" ażeby wdał się w research tematów takich jak: "divide et impera", "filter bubble" "Syndrom oblężonej twierdzy" i dla bardziej ambitnych "Kryzys demokratycznego kapitalizmu" Martina Wolfa lub "Zmierzch demokracji" Anne-y Applebaum. 3. Ochrona środowiska -> ograniczenie wydobywania zasobów naturalnych -> zmniejszenie ogólnej produktywności Kapitalizm -> maksymalizacja zysku -> maksymalizacja produkcji
Kapitalizm ≠ ochrona środowiska
4. Proszę autorko, podlinkuj mi, gdzie znalazłaś ten obrazek XDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
5. No tutaj wracamy trochę do punktu 2. ale do tego dochodzi fakt, że najłatwiej zarabia się na emocjach takich jak strach, gniew czy porządanie.
6. Ponownie, efektu uboczny życia w kapitalistycznym społeczeństwie, z "demokratyczno"-korupcyjnym rządem.
7. I tutaj trochę się zgubiłem, bo nie do końca rozumiem jak interpretować to pytanie. Czy chodzi tu o problem braku ośrodków edukacji w krajach trzeciego świata ? Czy chodzi o same nierówności w pozyskiwaniu wykształcenia średniego/wyższego ? A może krytykujemy sam system nauczania, materiał wykładany przez oświatę czy naszą świętą" ✨✨✝Poooodstaaaaaweeee prooograaaaamoooooooowąąą✝✨✨
8. Niestety, tutaj pozostaje tylko opuszczenie gęsto zaludnionych obszarów :/
9. No i crème de la crème, wisieneczka na torcie. Pokoju nigdy nie było, nie ma i nigdy nie będzie. Ludzka natura w której drzemie silne ziarno chciwości zawsze będzie pobudzać rozwiązania siłowe. Wojny i walki towarzyszą nam od momentu kiedy nasi praprzodkowie się wyprostowali, zaczęli się zbierać w grupy i zajmować poszczególne tereny. Dzisiaj, kiedy firmy produkujące zbrojenia wytwarzają ośmio czy nawet dziewięcio cyfrowe zyski na konfliktach, nie ma szans, że cokolwiek się w tym kierunku zmieni. Ale biorąc pod uwagę obrazek jaki został wrzucony do tego pytania, pójdę o krok dalej. Mam dość naszego biernego udziału w konflikcie rosyjsko-ukraińskiego. Mam dość zadłużania się naszego kraju poprzez zbrojne wspieranie kraju, z którym nie mamy żadnych wspólnych interesów. I wobec komentarzy, jako iż jest o nasz bufor przed rosyjską ekspansją, to jest to nic innego jak buuullll shiiit. Ale czare goryczy i tak przelewa społeczeństwo ukraińskie, którego spora a przynajmniej medialnie zauważalna część, wykazuje się rażącą niewdzięcznością za miliony złotych pomocy, za mieszkania, za bezpieczną strefę, well, za wszystko dla nich zrobiliśmy. Cywilom, należy się pomoc, bo nikt nie zasługuje aby dorastać w strefie wojny. Ale martyrologia naszego narodu nie powinna dopuścić, ażeby goście mieli lepiej niż gospodarze.
Zapraszam zainteresowanych i urażonych do dyskusji :)
@letsbefree Uwielbiam redukcję wartości merytorycznej tekstu, poprzez skrupulatną analizę poprawności ortograficznej.
But hey, you are in the right here.
Postaram się popracować nad moją znajomością języka, aby uniknąć dalszej herezji pisowni.
Na koniec dorzucę tylko, iż nie wydaje mi się, że posługuje się słowami "górnolotnymi". Staram się używać słów i sformułowań, które najlepiej oddają moje myśli jednocześnie zachowując prostotę przekazu. Chciałbym też móc żyć, może i w błędnym przekonaniu, w którym to większość naszego społeczeństwa potrafi komunikować się w taki sposób :)
@ZnienawidzonyRealista Proszę Cię, to strona gdzie przeważają dzieci. W dobie nauki zdalnej i uproszczenia wszystkiego czego się da, mało kto potrafi używać barwnego języka.
Tak, wierzę w judaizm, i nie, nie wspieram Państwa Izrael. Dlaczego? Dlatego, że mam dość wojen, mam dość łamania praw człowieka, mam dość zbędnej polityki, mam dość polityzacji wszystkiego, mam dość uprzedzeń wobec innych. Can't we just coexist in peace?
TakaMordka
Szczerze bardzo lubię "nowe trendy" i "modę" bo zawsze przynosi coś nowego lub przypomina o starych trendach, na które sie przez wiek nie załapaliśmy i zawsze coś z tego można polubić i wdrożyć do swojego stylu/szafy. Nie oznacza to konieczność rezygnowania z czegoś gdy trend minie, bo nie kupujesz modnych rzeczy, tylko by mieć coś modnego, tylko bo ci się to spodobało i nie minie wraz z modą. To tak jak z pójściem do sklepu z odzieżą- nie sprzedają przez X lat tego samego, można sobie wejść, kupić ewentualnie co się spodoba i za jakiś czas wrócić i wybrać (lub nic nie wybrać) coś z nowej kolekcji, która przyszła. Kluczem jest to jakie się ma podejście do trendów i mody, nie samo ich istnienie.
block.jak.cock
wszystko na tak
ZnienawidzonyRealista
A więc.
Pozwolę sobie zacząć od pochwały dla autorki, która podzieliła się z nami treścią, która jest jakkolwiek umysłowo angażująca, której brakuje ostatnimi czasy.
A teraz, przechodząc do meritum podzielę się kilkoma hot take-ami co do powyższych pytań.
1. Wydaje mi się, że spora część z nas ma już dość LGBT jako samej organizacji.
I co istotne, nie mówię tego w kontekście do ludzi, których upodobania czy poglądy pozwalają im się utożsamić z tą grupą.
Ale dlaczego?
Uważam, że ich agresywne i często godne zakwestionowania moralnie działania marketingowe mające na celu nagłośnienie ich tematu, powodują efekt odwrotny do zamierzonego.
Tzn, dla przykładu, ja osobiście jestem przeciwny prześladowaniu osób ze względu na ich upodobania seksualne, ba, jestem nawet za tym, żeby osoby homoseksualne miały prawo do ślubu cywilnego, bo kogo to tak naprawdę obchodzi jak dwoje mężczyzn obchodzi się ze swoim majątkiem i jak rozlicza się podatkowo ? Ale kiedy przychodzi do słynnych parad równości, które straciły swoje pierwotne zamierzenie, a stały się obrzydliwym świętem rozpusty i zepsucia moralnego w tym gloryfikuje się publiczne obnażanie, to sorry ale takie działania i jednostki biorące w nim udział powinny być wzięte pod prawny młotek.
2. To jest zbyt złożony temat, żebym w ogóle mógł o rozpocząć, ale gorąco zachęcam każdego kto chce doznać "oświecenia" ażeby wdał się w research tematów takich jak: "divide et impera", "filter bubble" "Syndrom oblężonej twierdzy" i dla bardziej ambitnych "Kryzys demokratycznego kapitalizmu" Martina Wolfa lub "Zmierzch demokracji" Anne-y Applebaum.
3. Ochrona środowiska -> ograniczenie wydobywania zasobów naturalnych -> zmniejszenie ogólnej produktywności
Kapitalizm -> maksymalizacja zysku -> maksymalizacja produkcji
Kapitalizm ≠ ochrona środowiska
4. Proszę autorko, podlinkuj mi, gdzie znalazłaś ten obrazek XDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
5. No tutaj wracamy trochę do punktu 2. ale do tego dochodzi fakt, że najłatwiej zarabia się na emocjach takich jak strach, gniew czy porządanie.
6. Ponownie, efektu uboczny życia w kapitalistycznym społeczeństwie, z "demokratyczno"-korupcyjnym rządem.
7. I tutaj trochę się zgubiłem, bo nie do końca rozumiem jak interpretować to pytanie. Czy chodzi tu o problem braku ośrodków edukacji w krajach trzeciego świata ?
Czy chodzi o same nierówności w pozyskiwaniu wykształcenia średniego/wyższego ? A może krytykujemy sam system nauczania, materiał wykładany przez oświatę czy naszą świętą"
✨✨✝Poooodstaaaaaweeee prooograaaaamoooooooowąąą✝✨✨
8. Niestety, tutaj pozostaje tylko opuszczenie gęsto zaludnionych obszarów :/
9. No i crème de la crème, wisieneczka na torcie.
Pokoju nigdy nie było, nie ma i nigdy nie będzie.
Ludzka natura w której drzemie silne ziarno chciwości zawsze będzie pobudzać rozwiązania siłowe. Wojny i walki towarzyszą nam od momentu kiedy nasi praprzodkowie się wyprostowali, zaczęli się zbierać w grupy i zajmować poszczególne tereny.
Dzisiaj, kiedy firmy produkujące zbrojenia wytwarzają ośmio czy nawet dziewięcio cyfrowe zyski na konfliktach, nie ma szans, że cokolwiek się w tym kierunku zmieni.
Ale biorąc pod uwagę obrazek jaki został wrzucony do tego pytania, pójdę o krok dalej.
Mam dość naszego biernego udziału w konflikcie rosyjsko-ukraińskiego.
Mam dość zadłużania się naszego kraju poprzez zbrojne wspieranie kraju, z którym nie mamy żadnych wspólnych interesów. I wobec komentarzy, jako iż jest o nasz bufor przed rosyjską ekspansją, to jest to nic innego jak buuullll shiiit.
Ale czare goryczy i tak przelewa społeczeństwo ukraińskie, którego spora a przynajmniej medialnie zauważalna część, wykazuje się rażącą niewdzięcznością za miliony złotych pomocy, za mieszkania, za bezpieczną strefę, well, za wszystko dla nich zrobiliśmy.
Cywilom, należy się pomoc, bo nikt nie zasługuje aby dorastać w strefie wojny. Ale martyrologia naszego narodu nie powinna dopuścić, ażeby goście mieli lepiej niż gospodarze.
Zapraszam zainteresowanych i urażonych do dyskusji :)
Pozdrawiam, Anthon.
ZnienawidzonyRealista
@letsbefree Uwielbiam redukcję wartości merytorycznej tekstu, poprzez skrupulatną analizę poprawności ortograficznej.
But hey, you are in the right here.
Postaram się popracować nad moją znajomością języka, aby uniknąć dalszej herezji pisowni.
Na koniec dorzucę tylko, iż nie wydaje mi się, że posługuje się słowami "górnolotnymi". Staram się używać słów i sformułowań, które najlepiej oddają moje myśli jednocześnie zachowując prostotę przekazu. Chciałbym też móc żyć, może i w błędnym przekonaniu, w którym to większość naszego społeczeństwa potrafi komunikować się w taki sposób :)
letsbefree
@ZnienawidzonyRealista Proszę Cię, to strona gdzie przeważają dzieci. W dobie nauki zdalnej i uproszczenia wszystkiego czego się da, mało kto potrafi używać barwnego języka.
XxV4mp1rk4xX
Wychodzi na to, że mam dość prawie wszystkiego :)
.Diamentally
Ciekawy quiz!
Amies
• AUTOR@.Diamentally 💛
Kyel
Tak, wierzę w judaizm, i nie, nie wspieram Państwa Izrael. Dlaczego? Dlatego, że mam dość wojen, mam dość łamania praw człowieka, mam dość zbędnej polityki, mam dość polityzacji wszystkiego, mam dość uprzedzeń wobec innych. Can't we just coexist in peace?
TosiaSLCpf
@Kyel A to sorki, myślałam że chodzi ci o naród
Kyel
@TosiaSLCpf Nie, sama napisałam że wierzę w judaizm, więc technicznie można uznać mnie za jego część.
MarkSzakall
Mam dość wszystkiego.
Theo_
Wszystko na tak
Shrek_Kocha_cie
Pierwsze jest najgorsze
Swann
Super głosowanie, wszystko na tak 😊