Nawet nie wiecie ile razy próbowałam to zacząć pisać. Za każdym razem na początku było mnóstwo zapału, ale potem chęci się zmniejszały. (Serio w czasie kiedy to poprawiam minęło 8 miesięcy, od kiedy to napisałam) A czas był tylko walutą, której mi brakowało. Nadal jej brakuje, ale staram się godzić zainteresowania, pasje, szkołę i kurs Callana i mecze piłki ręcznej (edit: niestety w ciągu tego roku wykryto u mnie anemię, więc nie za bardzo czuje się na siłach, by grać, ale mam nadzieję, że za jakiś czas poprawię swoją kondycję i wrócę do ukochanego sportu). A, że jestem nastolatką nakłada się też na to czas z przyjaciółmi, którzy kończą gimnazjum (już skończyli), problemy osobiste i pierwsze zauroczenia.
Komentarze sameQuizy: 0