1. Ekhm… niewiem czemu, ale mam sentyment do gniadoszy :) Około trzech tygodni temu rozpoczęłam pracę z gniadą jabłkowitą klaczą, która ma wspaniały charakter. I mimo przesądów, że gniadosze są leniwe/agresywne to ten koń wymiata 2. Kocham oliwkę z wąsami pojedynczo łamaną. To wędzidło, z którym spotykam się najczęściej, w mojej stajni 3/4 koni ma to wędzidło, ale zależy od łamania Malutka uwaga- nazwy pisze się osobno 3. Jeżdżę w zielonym i granatowym… wybrałam granat, bo częściej w nim jeżdżę 4. Skoki. Moja klacz to skoczek, więc nie miałam wyjścia. Ale cieszę się z wyboru, bo lubię skakać, nieważne ile gleb zaliczę 5. Ehm… ja jeżdżę w brązowych i czasem czarnych… ale tej czerni i tak nie widać, wszystko po treningu jest w błocie 6. Jasne!
1. Po pierwsze – szanuję oryginalność, zwykle jest „kara vs siwa”. A tu proszę, gniada. Wybrałam jednak siwą, bo, choć czyszczenie siwków to katorga, to mają w sobie coś majestatycznego. Sama przez długi czas pracowałam (i wciąż często pracuję) z pewnym siwym andaluzem i chyba nabrałam nieco sentymentu do tej maści. A gniadosze… Obyły mi się, wszędzie jest tyle gniadych koni!
2. Oliwkowe podwójnie łamane – takie ma mój koń i na takim zwykle pracuję. Nie jestem fanką tych ostrych, ale wiadomo, wszystko zależy od konia.
3. To zależy od maści, ale wybrałam czerwony, bo nieźle wygląda na każdej… prawie.
4. Ujeżdżenie. Fakt, skoki są przyjemne, ale dresaż daje mi więcej wyzwań i satysfakcji.
Domi_Horse
Emmm… To jakiś bug nie mam odpowiedzi
Diukusia
• AUTOR@Dominika1233456826 może jeśli odświeżysz będzie. (u mnie jest i innych) ❤️
Domi_Horse
@Diukusia okej
Lenorqa
1. Ekhm… niewiem czemu, ale mam sentyment do gniadoszy :)
Około trzech tygodni temu rozpoczęłam pracę z gniadą jabłkowitą klaczą, która ma wspaniały charakter. I mimo przesądów, że gniadosze są leniwe/agresywne to ten koń wymiata
2. Kocham oliwkę z wąsami pojedynczo łamaną. To wędzidło, z którym spotykam się najczęściej, w mojej stajni 3/4 koni ma to wędzidło, ale zależy od łamania
Malutka uwaga- nazwy pisze się osobno
3. Jeżdżę w zielonym i granatowym… wybrałam granat, bo częściej w nim jeżdżę
4. Skoki. Moja klacz to skoczek, więc nie miałam wyjścia. Ale cieszę się z wyboru, bo lubię skakać, nieważne ile gleb zaliczę
5. Ehm… ja jeżdżę w brązowych i czasem czarnych… ale tej czerni i tak nie widać, wszystko po treningu jest w błocie
6. Jasne!
Atlantic
1. Po pierwsze – szanuję oryginalność, zwykle jest „kara vs siwa”. A tu proszę, gniada. Wybrałam jednak siwą, bo, choć czyszczenie siwków to katorga, to mają w sobie coś majestatycznego. Sama przez długi czas pracowałam (i wciąż często pracuję) z pewnym siwym andaluzem i chyba nabrałam nieco sentymentu do tej maści. A gniadosze… Obyły mi się, wszędzie jest tyle gniadych koni!
2. Oliwkowe podwójnie łamane – takie ma mój koń i na takim zwykle pracuję. Nie jestem fanką tych ostrych, ale wiadomo, wszystko zależy od konia.
3. To zależy od maści, ale wybrałam czerwony, bo nieźle wygląda na każdej… prawie.
4. Ujeżdżenie. Fakt, skoki są przyjemne, ale dresaż daje mi więcej wyzwań i satysfakcji.
5. Czarne, są najpraktyczniejsze.
6. Oczywiście!😊
Fajne głosowanie!
Diukusia
• AUTOR@Atlantic dziękuję za komentarz i odpowiedzi na pytania . Będzie więcej tego typu quizów. (Miłego nowego roku)
Atlantic
@Diukusia Nie ma za co! Na jeździeckie quizy zawsze się piszę😉 Również szczęśliwego nowego roku!