Co wolisz ? Jesień w Hogwarcie

Halloween!
Kiedy Huncwoci zaproponowali ci zbieranie razem z nimi cukierków nie wykryłaś niczego podejrzanego, robiliście to co roku. po tym jak zebraliście górę słodyczy nadszedł czas na ucztę. Twoje krzyki postawiły na nogi cały Hogwart kiedy po zjedzeniu czerwonego cukierka spojrzałaś w lustro. wysypka na całym ciele to nic przyjemnego .
Czy można spędzić lepiej Halloweenową noc niż w sklepie największych żartownisiów w magicznym świecie? Wydawać się mogło, że nie. Niestety w życiu bywa różnie z powodu święta ruch w sklepie był tak ogromny, że nawet z pomocą różdżki nie miałaś chwili wytchnienia. z Bliźniakami widywałaś się tylko przelotnie gdy potrzebowałaś pomocy ze znalezieniem czegoś na zapleczu. Po całej nocy byłaś tak zmęczona, że zasnęłaś na najbardziej niewygodnym fotelu w sklepie.

Wagary !

Kiedy Draco zaproponował wagary i piwo kremowe nie zastanawiałaś się nawet przez chwilę. Zabrałaś tylko ciepły płaszcz i ruszyłaś z chłopakiem do Hogsmade. Po dotarciu na miejsce niemal nie padłaś na zawał kiedy obok waszego stolika pojawił się profesor Snape. Szorowanie klasy od eliksirów nie należy do twoich ulubionych zajęć ale przynajmniej spędzisz więcej czasu z przystojnym ślizgonem. A trzeba przyznać,że kiedy patrzysz na rozpiętą koszulę chłopaka i jego zmierzwione blond włosy wydaje ci się, że twoja kara zmienia się w nagrodę.

Pokonanie najlepszego szachisty w Hogwarcie to coś czemu nie możesz się oprzeć. po wielogodzinnej zaciętej bitwie w końcu z uśmiechem triumfu odchodzisz od stolika a rudowłosy chłopak z czerwoną od złości twarzą żąda rewanżu. Przecież nikt nie musi wiedzieć, że trochę oszukiwałaś.

Bal !

Po tym jak w poprzednim roku w pełnym napięciu czekałaś do ostatniej chwili na zaproszenie od jakiegokolwiek chłopaka. Tym razem postanowiłaś, że nigdy więcej! Gdy tylko ogłoszono bal z okazji Święta Duchów razem z Hermioną ogłosiłyście, że w tym roku idziecie razem. Ubrane w eleganckie czerwone długie suknie wyglądałyście wspaniale. Wasze wejście zrobiło taki szum, że żadnego tanecznego kawałka nie przegapiłyście stojąc pod ścianą.

Zaproszenie na bal od popularnego szkolnego przystojniaka to coś o czym marzy nie jedna uczennica nie tylko w Hogwarcie. Wieczór zaczął się wspaniale romantyczny taniec, nastrojowa muzyka i czarujący brunet. Czar prysł gdy owy brunet przesadził z musującym trunkiem i w połowie balu ukradkiem przed nauczycielami musiałaś przetransportować swojego partnera do jego dormitorium.

Czas wolny!

Trening quidditcha w pochmurny i chłodny jesienny poranek to nie najlepszy początek dla osoby lubiącej pospać. Kiedy zaczynałaś tracić czucie w dłoniach, przeklinałaś dzień w którym zgodziłaś się zastąpić ścigającego w drużynie Gryfonów. Otuchy dodawał ci jedynie fakt, że James z dumą patrzył na twoje popisy na miotle i ani razu nie zganił cię za przewinienia. Mieć chłopaka kapitana to fajna sprawa. Odmrożenia już mniej.

Taniec w deszczu to bardzo romantyczna rzecz. Szczególnie z bliską osobą. Bawiłaś się świetnie na spacerze z Nevilem. Chłopak okazał się być bardzo czuły i opiekuńczy. W ostatnim czasie przeszedł taką przemianę, że nie mogłaś uwierzyć czy to wciąż ta sama osoba, która poszukiwała swojej ropuchy kiedy poraz pierwszy wsiedliście do Hogwart Express. Niestety wszystko dobre się w życiu kończy i przez najbliższe kilka dni nie wyjdziesz z pod kołdry. Gorączka i katar to nie taka zła cena za wspaniałe wspomnienia.

Urodziny Syriusza !

3 listopada to dzień urodzin najważniejsze w twoim życiu osoby. W tym roku postanowiłaś, że chcesz by dla twojego chłopaka ten dzień był niezapomniany. Kupiłaś dla niego nową skórzaną kurtkę na motor z herbem waszego domu naszywanym na plecach a później pojechaliście do baru dla prawdziwych harleyowców. Klimat był tam fantastyczny i chłopak nie przestawał się uśmiechać na koniec dnia wywołał w barze nie małe poruszenie kiedy chwycił za mikrofon i wskoczył na barek wyznając ci miłość przy wszystkich.

Twoja najlepsza przyjaciółka od zawsze ma na pieńku ze swoim kuzynem Syriuszem. Kiedy tylko oznajmiła ci, że ma plan jak zepsuć mu urodziny nie zastanawiałaś się długo, chwyciłaś za różdżkę i z szatańskim uśmieszkiem popędziłaś razem z Bellatrix do wieży w której mieściło się dormitorium gryfonów.