Co by było gdyby…? Bajki Disneya.


Co by było gdyby Roszpunka wychowywała się na królewskim dworze?
Zapewne byłaby rozpieszczoną przez rodziców panienką o paskudnym charakterze. Mieszkałaby w zajmującej całe piętro sypialni i bez przerwy czegoś by jej brakowało. To nowego kucyka czy kolejnej złotej spinki do włosów. Posiadałaby własnego kucharza, pokojówkę i fryzjera, którzy wyręczaliby ją we wszystkim.
Rozniosłaby cały zamek. Jej nietypowe podejście do stanowiska, które zajmowała i ciekawość, której jej nie brakowało sprawiałaby wiele kłopotów służbie i rodzinie. Czasem udawałoby się jej się zniszczyć tort przygotowany na ważną uroczystość innym razem wprowadziłaby do zamku zbójów, którzy wydawali się jej przyjaźni.
Mimo wszystkich wygód ,którymi była otaczana nie zmieniłaby się ani odrobinę. Ściany jej królewskiej sypialni zdobiłyby najróżniejsze pejzaże i obrazy, w których wyrażałaby swoją kreatywność. Nie nosiłaby ozdobnych szat, nie chodziłaby na wysokich obcasach. Kochałaby zwierzęta i swoich poddanych, których traktowałaby jak przyjaciół.
Byłaby poszukiwaną w całym królestwie uciekinierką. Nie pasowałaby do dworskiego życia, które było dla niej przytłaczające. Nadal czułaby silny pociąg do niesamowitych przygód, których dostarczałaby sobie z każdym dniem. Zamieszkałaby w niewielkim namiocie z jedynym prawdziwym przyjacielem Pascalem. Łapałaby złodziei w pewnym stopniu wypełniając swoje dworskie obowiązki.

Co by było gdyby Simba już za młodu został królem Lwiej Ziemi?
Byłby dobrym królem, który poszedłby w ślady ojca. Wzorowałby się na postępowaniu Mustafy co ułatwiłoby mu sprawiedliwie rządzić całą Lwią Ziemią. Tolerowałby każde nawet najmniejsze zwierzę i skutecznie zapobiegał niepotrzebnym konfliktom pomiędzy jego poddanymi, a groźnymi hienami.
Zagubiony nie potrafiłby poradzić sobie z władzą, którą został obdarzony, dlatego wielką rolę w życiu całej krainy odgrywałaby Nala. Byłaby ona prawą ręką króla, pomagałaby mu w podejmowaniu ważnych decyzji i zapobiegała wojnom. Simba w przyszłości poślubiłby najlepszą przyjaciółkę. Przez wiele zwierząt uznawaliby byli za najlepszych władców w historii.
Do czasu osiągnięcia dorosłości przekazałby władzę Timonie i Pumbie. Oczywiście nie byłoby to dobrym wyborem. Lekceważące podejście przyjaciół prawowitego władcy do ziemi, którą władali doprowadziłoby do istnej katastrofy. Timon nie mógłby poradzić sobie z głodem, który panował w Lwiej Ziemi przez łakomstwo Pumby pożerającego każde nawet najmniejsze łowy innych zwierząt.
Podjąłby się próby zawładnięcia królestwem, jednak sprawiłoby to wiele problemów. Przekazałby władzę jedynemu prawdziwemu następcy tronu-Skazie. Stworzyłby on imperium, armię, która niszczyłaby każdego kto chciałby się mu sprzeciwić. Wiele zwierząt wymarłoby co zapoczątkowałoby różne zagrażające ich życiu choroby.

Co by było gdyby zgubiony pantofelek Kopciuszka roztrzaskał się na 1000 kawałków?
Kopciuszek spędziłby resztę życia w domu macochy. Wystawiony na pośmiewisko sióstr zmywałby garnki i polerował ich buty wspominając ze smutkiem swoje szklane pantofelki...
Dobra wróżka zawitałaby u jej progu, jeszcze na jedną noc przemieniłaby ją w panienkę godną królewskiego tronu. Pojechałaby odwiedzić księcia, lecz nie przyjęłaby jego oferty, nie wyszłaby za władcę. Wytłumaczyłaby mu spokojnie, że pragnie wyjechać z tego miejsca i spełniać marzenia.
Zrozpaczony książę osobiście skleiłby kawałek po kawałku pantofelek. W końcu jak za sprawą magicznej różdżki po kilku dziesięciu nieprzespanych nocach udałoby mu się. Poślubiłby Kopciuszka, wszyscy żyliby długo i szczęśliwie.
Kopciuszek uciekłby z domu. Udałby się na wschód, aby razem z inną źle potraktowaną przez los księżniczką zamieszkać w małej, drewnianej chatce na skraju lasu.

Co by było gdyby Mała Syrenka była zwykłą dziewczyną?
Zakochałaby się w skrytej, tajemniczej morskiej istocie. Pragnęłaby zostać syreną pływającą spokojnie w niezburzonych wodach. Spędziłaby każdą wolną chwilę w towarzystwie swojego kochanego morskiego stworzenia.
Śniłoby się jej, że jest syreną, że potrafi pływać...Pewnego dnia spróbowałaby swojego szczęścia w morskich głębinach co prawie skończyło się dla niej śmiercią. Od tej pory unikałaby wody jak ognia.
Byłaby zwykłą dziewczyną mieszkającą na wsi ze swoimi rodzicami. Sprzedawałaby warzywa zbierane na farmie, jednak nie to byłoby jej pasją. Mała Syrenka znana byłaby w całym miasteczku jako działaczka broniąca praw zwierząt morskich. Spotykałoby się to z krytyką ze strony innych, jednak ona nie przejmowałaby się tym zbytnio.
Byłaby projektantką strojów o motywie "pod wodą". Każdy pragnący posiadać takowy strój musiałby zapłacić dziewczynie sporo pieniędzy, aby nabyć ubranie przypominające syrenę czy ośmiornicę.

Co by było gdyby Nemo był człowiekiem żyjącym na lądzie?
Chodziłby do zwyczajnej szkoły, jednak różniłby się od innych uczniów wyglądem. Posiadałby rude podobne do łusek błazenków włosy i czarne jak kamyczki oczy. Różniłby się też zachowaniem...inni uważaliby go za "dziwaka", ponieważ szczyciłby się on, że potrafi mówić w języku ryb.
Byłby najlepszym pływakiem w szkole, może nawet w całym kraju. Zdobywałby liczne nagrody w zawodach pływackich co sprawiłoby, że zostałby twarzą wielu sportowych czasopism i suplementów.
Pewnego dnia zostałby porwany. Jego ojciec szukałby go nieustannie, mimo licznych plakatów ogłaszających jego zniknięcie mało kto interesowałby się tą historią. W końcu zostałby odnaleziony, razem z ojcem wiedliby od tamtego momentu spokojne życie.

Co by było gdyby Judy Hops i Nick Bajer zamienili się rolami?
Judy Hops byłaby zawodową oszustką kradnącą drobne kwoty ze słoików z napiwkami w lodziarni czy przy budce z hot-dogami. Jej wrażliwość potrafiłby odkryć jedynie sprytny lis i niemal zawodowy detektyw.
Walka ze złem nadal byłaby ich największą misją. Jedynie ich charaktery uległyby zmianie...Nick uwielbiałby marchewki co naprawdę rzadko zdarza się u lisa, a Judy z chęcią ganiałaby własny ogon. Najwyraźniej przy zamianie ról coś musiało pójść nie tak...
Po rezygnacji lisa z posterunku nie powróciłby on do pracy. Nie posiadał zawzięcia i motywacji równej jedynie policjantce Hops. Zamieszkałby w małej kamienicy z dala od Zwierzogrodu.
W Zwierzogrodzie możesz być kim chcesz. Dlaczego by nie zamienić zawodów głównych bohaterów? Nick praktykowałby w biurze burmistrza, zajmował się ważnymi dokumentami i dostępem do kamer, za to Judy pracowałaby na pół etatu w lodziarni.

Co by było gdyby Myszka Miki była innym zwierzęciem, na przykład kotem?
Wtedy nie nosiłaby już nazwy Myszka Miki, od tej chwili nazywałaby się Kocurem Mikiem.
Zamiast rozwiązywać rożne problemy i wpadać w rozmaite kłopoty Myszka Miki całymi dniami bawiłaby się włóczką i polowała na ptaszki w ogrodzie.
Przyjaciele nie mogliby liczyć na pomoc do tej pory oddanego przyjaciela. Jak każdy kot Miki leniłby się całymi dniami wygrzewając w pełnym słońcu.
Byłaby ona pupilkiem swojej pani, na szyi zawiązany by miała dzwoneczek informujący o każdym ruchu kota.

55 Super!
Quiz w Poczekalni. Zawiera nieodpowiednie treści? Wyślij zgłoszenie

Komentarze sameQuizy: 7

E_tea_E

E_tea_E

Uwielbiam te głosowanie!

Odpowiedz
cayra

cayra

Genialne! Super się rozwiązuje ;)

Odpowiedz

K....

Cudowne głosowanie! Musisz być bardzo kreatywna skoro udało Ci się wymyśleć tyle pomysłów!

Odpowiedz
lodydlawszyskich

lodydlawszyskich

Fajny quiz

Odpowiedz
Kitku.jest.cool

Kitku.jest.cool

Jeden z lepszych quizów!

Odpowiedz
monaxia

monaxia

Niezłe. przy niektórych z tych rzeczy myślę sobie ,,xD???”

Odpowiedz
Camelie.

Camelie.

Świetne głosowanie! Myślę że będzie SG (nawet 2 miejsce ;) )

Odpowiedz
3

Nowe

Popularne

Kategorie

Powiadomienia

Więcej