Ok koniec laby jutro trzeba iść z powrotem do szkoły 😑

Myśli jakie mi towarzyszą?
– nie przeczytałam lektury więc jak jutro pani zrobi kartkówkę to jestem R.I.P
– powinnam przepisać matmę i historię która leży jeszcze z okresu kiedy mnie nie było w szkole przed strajkiem
– mam jutro próbę, a w ogóle nie uczyłam się tekstu piosenki xD

I to chyba tyle

Ogólnie czy tylko ja mam tak że nie mogę zasnąć bez telefonu?

Pozdrawiam 💓

Mam już dość
Nie mam sił, nerwów, motywacji, siebie
No bo właściwie kim ja jestem?
Nic nie wartą kupą tłuszczu, która nic nie umie
Nie potrafi się za siebie wziąć
Choć próbuje – nic nie wychodzi
Nie potrafię zrobić jednego najmniejszego ćwieczenia, czegoś co mi pomoże
Za każdym razem gdy nie wytrzymuje ciągle to słyszę: Nic nie warta kupa tłuszczu
Po co ja się w ogóle staram?!?
Po co się k**** mać staram?!!!!!!!!!?
Patrzę na siebie i brzydzę się
Po prostu się brzydzę
Mam dość
Nie daje rady
______________________________________________

Zignorujcie ten wpis (: