Moja klasa to jednak sigmy, pozdrawiam

Budzik za 4 godziny włosy wciąż nieumyte 🔥🔥

Ej dobra ale chyba w końcu znalazłam swoich ludzi
Bo w czwartek jedziemy ze szkoły do Warszawy na rozdanie nagród za olimpiady i z mojej klasy jadą dwa zespoły, mój i moich koleżanek
Po części oficjalnej w ramach części nagrody odbywają się afterparty w jakimś klubie i ma być fajnie i w ogóle i wszyscy się tym cieszą już od dawna bo z tego co widzieliśmy to wygląda to naprawdę super i w końcu długo na to pracowaliśmy
Na część oficjalna obowiązuje nas dress code (co będzie trochę problematyczne biorąc pod uwagę że ma być 25 stopni, burza i od 10-19 mamy być na zewnątrz) ale na afterparty możemy się ubrać jak chcemy
No i ja i jeszcze jedna dziewczyna z mojej grupy zaczęłyśmy sie ostatnio bliżej przyjaźnić z tym drugim zespołem i jest miło i sympatycznie i w ogóle
I pisze dzisiaj na naszej grupie co kto ubiera na afterparty bo ja totalnie nie wiem od jakiej w ogóle strony do tego podejść i one mi wszystkie coś tam piszą co ubierają i w sumie to jestem przerażona bo doszłam do wniosku że nie mam absolutnie nic co by się nadawało więc piszę że ch** poddaje się bo ja nic takiego nie mam
I te dziewczyny zaczęły pisac między sobą żeby każda posprawdzala w szafie czy nie ma czegoś do pożyczenia, zaproponowały mi że jutro po lekcjach pojadą ze mną do galerii i razem coś znajdziemy, a jak nie to oblecimy wszystkie lumpy i może się coś trafi
I w końcu jedna dziewczyna napisała że jak nic nie wymyślimy to solidarnie wszystkie idziemy na afterparty w ubraniach z rozdania nagród, ubrane na galowo, spocone i zdecydowanie nie ubrane do klubu
I NW TO BYŁO MEGA SŁODKIE I MIŁE I W OGOLE BIORĄC POD UWAGĘ, ZE MAM WRAZENIE ZE WCALE NIE JESTEŚMY TAK BLISKO I CZASEM SIE BOJE ZE WPIERDALAM IM SIE DO GRUPY ZNAJOMYCH ALE TAKIE MALE SYTUACJE MI POKAZUJA ŻE CHYBA JEDNAK MNIE LUBIĄ??
Nikt nigdy tego nie przeczyta, ale ta sytuacja zrobiła mi dzień i chciałam się nią podzielić 😌