Hejka, jak tam u was?
U mnie jeszcze wczoraj była jesień, dzisiaj jest 20, może 30 cm śniegu, więc oczywiście trzy osoby się pospóźniały się do szkoły, przyjaciółka która jechała autobusem dopiero na kolejną lekcje dotarła, a po szkole odbyła się wielka bitwa na śnieżki, zdąrzono ulepić i zniszczyć bałwana w trakcie bitwy, a ja czuję że po tym wszystkim gardło zaczyba mi szwankować.
Mega się cieszę że wkońcu śnieg spadł!! ☃️❄️ nareszcie czuję klimat świąt

Jest z 8 marca!!!!!!!

Ogl, dzisiaj z nudów i braków większej weny (nie no, coś tam napisałam) przejrzałam sb domunet, w którym piszę moją książkę i miałam takie "o matko". Bo jak zobaczyłam odstępy między akapitowe, to się aż za głowę złapałam, bo były one z trzy razy większe niż te, które mam na obecnie pisanym momencie książki. Może to dlatego, że kopiowałam to z Google Docs'a, a potem pisałam w Libre Office (taki word, tylko tańszy, albo darmowy). W każdym razie będę musiała to wszystko uregulować w całym dokumencie, gdy tylko zacznę poprawki.