Moi drodzy, niniejszym oświadczam że wczoraj minęło równo 5 lat odkąd zaczęłam jeździć konno 🥹🎉
Stwierdziłam więc, że z tej okazji zrobię małe podsumowanie tego co było i tego co będzie 😚

💚Jak to się zaczęło?💚
No więc wszystko zaczęło się wtedy, gdy miałam 7 lat i zaczęłam jeździć z rodzicami na rowerze na tzw ,,3 stawy" (kto mieszka w Katowicach ten wie o co mi chodzi) i jadąc tam zawsze zatrzymywaliśmy się na chwilę przy stadninie koni żeby popatrzeć sobie chwilę na konie. No i tak się wkręciłam w patrzenie jak inni jeżdżą że sama chciałam spróbować więc rodzice zapisali mnie na jazdę. Totalnie zakochałam się w tym i od tego czasu jeżdżę konno ❤️
💛Co było potem?💛
Po roku jazdy, gdzie już jako tako galopowałam postanowiłam zmienić stajnię z powodu tragicznej atmosfery w poprzedniej i tak trafiłam do Pro Horses. Tak jeździłam rok ale działa się tam straszna patologia + niczego się tam nie nauczyłam więc zmieniłam stajnię na moją obecną czyli Dolina Jamny. Zaczęłam jeździć też na obozy jeździeckie które wspominam bardzo dobrze aż do dziś.
❤️Co teraz?❤️
Obecnie jestem na poziomie skoków do 60cm i parkourków na ok. 40cm, jeżdżę zarówno na koniach i kucykach i chodzę na jazdy sportowe co tydzień.
🩵Jakie mam plany na przyszłość?🩵
No cóż, choć w obecnej stajni mam wielu przyjaciół i naprawdę dobre wspomnienia, tak od września planuję zmienić stajnię na OJ Ciężkowice. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta, w jamnie od jakiegoś roku nie czuję że się rozwijam i mam wrażenie że konie które kiedyś były zarąbiste, teraz totalnie się zepsuły >:
Możliwe też że za około 2 lata będę dzierżawić konia 😙

Także, myślę że to koniec mojego podsumowania 💝
Bajoo