moje zadanie z polaka (oczywiście z błędami)
Kiedy Wanda zorientowała się, że smoka nie ma, zemdlała. Jakiś czas później, ludzie zauważyli, że owej królewny nie ma i zaczeli jej szukać…W między czasie książe Rydygier ciągle siedział, pod murem i myślał, i myślał, a godziny mijały, aż w końcu zasnął. Kiedy królewicz się obudził, przyponiał sobie o Wandziei zaczął oderzać w ścianę, a gdy to nic nie dało, wziął jakiś leżący nieopodal kij i zaczął uderzać nim w ścianę. Po jakimś czasie wywarzył dżwi, podbiegł do dziewczyny i ją wziął na ręce. Służba zdziwiła się na widok nieprzytomnej, Królewny i myśleli, że nie żyje, oraz że panicz ją zabił. Po kródkiej naradzie wsadzili małego Rydygiera do lochów, kilka godzin później księżna się obudziła i spytała gdzie smok…po pewnej rozmowie, służba wypóściła Rydygiera i z całą wsią zaczeli szukać smoka. Niestety smok pomylił Wisłę z kaszką, wypił ją i się udusił, a cały Kraków dostał kryzys z powodu braku wody. Dwadzieścia lat, później królewna Wanda wyszła za Rydygiera, bo nie miała jak się utopić.