HEEEJ! JESZCZE ŻYJE!
Od razu przepraszam za moją nieobecność w tych…uh…miesiącach…(szczerze nie pamiętam kiedy wyszłam z tej aplikacji), ale w tym roku zamierzam się więcej udzielać, jeśli to będzie możliwe…
Jestem po obejrzeniu Małpiego Króla, który wyszedł na Netflixie. Obejrzałam go trochę później na CDA, bo nie mam Netflixa. Cały film był oparty o książkę: "Podróż na wschód"(JTTW), chińską nowele, która ma ok. 1000 kartek i dużo adaptacji w formach seriali i filmów.
Humor mi się podobał i cała akcja filmu była szybka, przeskakiwanie z miejsca na miejsce w bardzo krótkim czasie, ale i tak akcja, w tym walki były super.
Wygląd postaci był cudowny, zakochałam się w wyglądzie Króla Smoka i Małpiego Króla, ale też lubiłam wyglądy innych postaci.
Cały plot miał jakiś sens i nawet nawiązywał to canonu z JTTW. Szczerze myślałam, że to będzie taki typowy film o JTTW, w którym nie ma narodzin Małpiego Króla i jego życia przed JTTW, ale nie narzekam, dlatego, że Małpi Król jako dziecko wyglądał taaak słodko! 🥰🥰🥰
Charaktery postaci też były bardzo przybliżone do ich charakteru z JTTW, co kochałam.
Król Smok był bardzo piękny w tym filmie, był completną divą, "lalusiem" i gayem 😳 i nikt mi nie powie inaczej. Miał motywy jako antagonista, był niezłym manipulatorem, lecz trochę nie podobała mi się jego forma w finałowej walce z Małpim Królem. Nie jestem tutaj, żeby nabijać się z ludzi z nadwagą, bo też jestem taką osobą. Poprostu jego finałowa forma jest trochę obrzydliwa i niesmaczna, jak się na nią za długo patrzy. Inne postacie z tego filmu jak zwiększali się, tylko zwiększali się w wzroście, ale nie w masie ciała (z chudego na grubego), jednym z typowych przykładów jest Małpi Król, który powiększa się tylko w zwroście, a nie masie ciała. Nie wiem, czy to było specjalne posunięcie według autorów czy nie, ale i tak koniec końców, Król Smok był bardzo fajną postacią, która mi się podobała.
Małpi Król z drugiej strony był prawie idealnym odzwierciedleniem swojej canonicznej wersji z JTTW. Chaotyczny, pełen determinacji, chciwy(przez większość czasu), completny menace i mający wszystkich gdzieś idiota, ale i też wrażliwy gość, z trust issues, który chciał być tylko pokochany przez innych, bo nie miał własnej rodziny. Jego cały wygląd był trochę zaskoczeniem dla mnie, bo spodziewałam się brązowej, blond lub rudej sierści(co było w większości adaptacji), a on miał cały pakiet czerwonej(prawie bordowej), ciemno-pomarańczowowej, z odrobiną różu sierści😳. Trochę byłam zawiedziona, że jego patyk pomagał mu latać, gdy w canonie miał swoją własną chmurę, którą mógł przywołać, lecz mogłam z tym przeżyć przez cały film.
W konkluzji, cały film był super. Lekka przygodówka z akcją oraz z nawet dobrym oparciem o JTTW, którą polecam.

Hej, teraz w szkole jestem i szczerze mówiąc nie mam czasu wogule i jeszcze niektórzy z mojej klasy się że mnie śmieją🙄, ale nie tracę wiary, bo będą wyrzuceni na koniec roku szkolnego. Więc wytrzymam z nimi.🥰