Dobra. Przekopiowuję to setny raz, może teraz w końcu to do ciebie dojdzie 😂 Ludzie, ale ile razy?! Co tu nie działa?!

Analiza z oceną, o którą prosiłaś. To n i e j e s t hejt!
Dobra, zacznijmy od początku, czyli pierwszego kawałka. Pozwól, że te miejsca, gdzie piszesz, oddzielone zdjęciami, będę nazywać częściami, aby się nie pogubić. Więc zaczynam od pierwszej. Częsty błąd. Opowiadania to takie krótsze książki, tak? I pisząc je, powinny przypominać siebie nawzajem, przynajmniej mniej więcej w wyglądzie. Przedstawienie postaci jest błędne. Przyznam, ja sama tak robiłam kiedyś, ale teraz już staram się tego unikać jak ognia. Powiedzenie: jestem… mam… moje… i tym podobne, źle wygląda. Najlepiej poznawać postać w trakcie wydarzeń.
I teraz poprawiam błędy ortograficzne labo stylistyczne. To na samym początku „(jutro kończę)” źle wyglada. Bez nawiasu. I ciocia, i wujek nie piszemy wielką literą. Po prostu: wujek Lucjusz i ciocia Narcyza. Jest tutaj jeszcze dużo niedopatrzeń, znaczy literówek… no na przykład to: „odzidziczlam”, kiedy czytelnik widzi coś takiego, ma wrażenie, że pisarz się nie postarał. Zdanie „Jestem samotnikiem, jedyną osobą z którą spędzam jak najwięcej czasu jest mój kuzyn ciężko jest zyskać moje zaufanie” się nie klei. Czy nie lepiej byłoby to podzielić? „Większość uważa, że jestem typem samotnika, a ja się z tym zgadzam. Nie przepadam za towarzystwem ludzi, a jedyne, jakie toleruję, może nawet lubię, to towarzystwo mojego kuzyna – Dracona Malfoya. Muszę przyznać, ciężko jest zdobyć moje zaufanie, ale jemu to się udało.” coś takiego. Przed „który, którą, nad którym, za którą, z którym, a, że” stawiamy zawsze przecinek. Znalazłam jeszcze inne literówki, ale nie każ mi ich tu wszystkich wypisywać. I wstawianie zdjęć osoby, które jest o wiele starsza, też nie jest jakieś cudowne, a do tego jeszcze pisanie „wyobraź sobie jak wygląda”. To twoim zdaniem jest opisanie tej postaci tak dobrze, aby każdy mógł ją sobie wyobrazić. W książkach nie ma zdjęć.
I tak jak się obawiałam od początku, pogubiłaś czas. Pierwsza część, gdzie opisywałaś bohaterkę, pisana była w czasie teraźniejszym. Teraz mamy już przeszły. Moim zdaniem zawsze lepiej pisać w przeszłym, ale wiem jak głupio to wyglada, kiedy kogoś opisujesz. Dlatego powinno się starać unikać takich opisów postaci (wiesz, o które chodzi, prawda? Te na początku. Przepraszam, ale nie chcę, aby wyszło, że powiedziałam, że opisy są złe.)
Po myślniku nie stawia się cudzysłowiu. Źle to razem wygląda. I raczej „Bądź silna”, a nie „silną”, bo to raczej wymagałoby jeszcze jakiegoś rzeczownika.
I kolejna fala literówek, które rzucają się w oczy. To naprawdę źle wygląda. A w tym kolejnym jest ich tyle, że głowa boli. I jeszcze jedno: broń bogom, nie zapisuje się myśli w gwiazdkach! Zdaję sobie sprawę z tego, że sama tak robiłam, ale dlatego nienawidzę serii z Laveną. Zobaczyłam to u kogoś innego na tej stronie, było to na Głównej, a ja zaczynałam pisać, więc pomyślałam, żeby tak napisać. Ale jest to błędem!
I to ostatnie zdanie z listem i listą. Powtórzenie też jest złe. I ten nawias też. No i w odpowiedziach… nie można powiedzieć „na której była wbita”! Jak już, to „na której widniała, stała, znajdowała się / w którą była wbita”. No i zdania… podrzędnej złożone z imiesłowowym równoważnikiem zdania, oddzielamy przecinkiem. Brzmi bardzo trudno, ale zasadę można łatwo załapać. Imiesłów (jest ich wiele rodzai, ale mi chodzi dokładnie o ten) to na przykład taki wyraz: czytając, pisząc, mówiąc. Załapałaś? A zdanie z nim wyglada poprawnie tak: „Szeptałam, nucąc w myślach piosenkę. Czytając dedykację, zaczęłam szerzej się uśmiechać. Zaczęłam się uśmiechać, widząc, co dostałam.” Oddzielamy to na podobnej zasadzie co wtrącenia.
I lepiej unikać słów jak „wielgaśny”. To napisane wyglada źle, a synonimów jest wiele. Ogromny, gigantyczny, wielki. I kiedy się do kogoś zwracamy, też stawiamy przed tym zwrotem przecinek. Czyli: „Wszystkiego najlepszego, słonko. Lubię cię, Draco. Dziękuję, Cyziu.” Powracam znowu do przecinków, zdania złożone oddzielamy przecinkiem. Znaczy to, że jeśli występują dwa czasowniki, to są też dwa zdania. Podrzędne i nadrzędne, które trzeba oddzielić. Dla przykładu, to co miałaś źle (pokazuję poprawną wersję): ” Gdy odpakowałam już wszystkie cuda, podszedł do mnie Draco, podając mi pudełko, które było niedokładnie zawinięte.” A tak o zdaniach, te długie wcale nie są o wiele lepsze. Może się wydawać, że takie złożone, takie „profesjonalne”, ale to tak nie jest. Krótsze potrafią być również urokliwe.
Na końcu zdania kropki. Pamiętaj, błagam, o tym. I te nawiasy źle wyglądają. Naprawdę. I pomiędzy „-” w dialogach powinny być spacje. I w dialogach też istnieją kropki. ” – Musimy iść najpierw do banku Gringotta. – oznajmiła Narcyza.” Na końcu na 100% jest, jedynie nie jestem pewna tego po „Gringotta”, No w książkach jest różnie. I znowu pomylony czas! „Weszliśmy do banku… […] te stworzenia mnie brzydzą.” I znowu literówki. Ech… i nie wiem po co tu jest ten znak „;”, istniej przecinek. Tym oddziela się na matematyce liczby.
Te dialogi są złe. Przepraszam, ale one takie są. I tu jest za mało opisów. Zdecydowanie za mało opisów! I wybieranie kompletów ubrań jest jeszcze gorsze. To nic nie zmienia, zawala jedynie opowiadanie. Nadal błędy w słowach… i czy istnieje coś takiego jak „prawy prosty”, bo nigdy tego nie słyszałam, ale przyznam, nie znam się na tego tylko rzeczach. Owszem, słyszałam „lewy sierpowy” itp., ale „prawy prosty”?
I wątpię, aby Narcyza pochwalała takie zachowanie. Wykazuje tym… na pewno nie odpowiednie maniery, jak na taki ród, do tego ten czystej krwi. I zmieniasz narrację! Było „ja jestem… walnęłam…”, a tu nagle „byłaś zadowolona z tego co zrobiłaś […]”!
I pomiędzy „tego” a „co” powinien być przecinek.
I w wyniku to źle wygląda. Tak nieestetycznie. I ta wielka litera… brrr…
W skrócie: jest jeszcze całkiem dużo rzeczy do poprawienia, a liczę, że część przynajmniej poprawisz. Mam nadzieję, że uznajesz to za konstruktywną krytykę, a nie hejt, bo zależało mi na tym, abyś mogła coś z tego wynieść. To chyba na tyle, a jak będę miała jeszcze czas i chęci, przeczytam kolejną część. ;) I jeszcze przepraszam za wszelkie błędy w tym komentarzu, ale jest późno i oczy mi się zamykają.