Nienawidzę osób które gadają jakie to one są słabe i że wszystko jest przeciwko nim (nie mówię o osobach, które np. robią to w formie żartu lub po prostu nie robią z tego ich całą osobowość) moja mama jest taką osobą, zawsze gdy ktoś się kłóci w domu lub ojciec coś powie to ona od razu "nikt mi w tym domu nie pomaga" "okej, ja jestem tu tylko od sprzątania, okej" itd. jakby słysząc to CODZIENNIE tak wkurza, dlatego praktycznie codziennie na słuchawkach siedzę (ja w domu prawie się nic nie odzywam, bo rodzina taka "super" jest) jakby okej, we get it, uważasz się za ofiarę losu, po prostu nie gadaj o tym codziennie

I mean może to też chodzi o to czego słucham jak goonuję, teraz powiedziałem sobie, że przesłucham wszystkich albumów jaya z (tak jak zrobiłem to gdy pierwszy raz słuchałem kanyego)