Cześć
Po pierwsze: przepraszam że tak długo nie byłam aktywna. I dziękuję za tyle obs.!!!
Po drugie (i najważniejsze, bo to sprawa w której się do was zwracam): chodzi o popularną maskotkę. Niby króliczek, niby goblin. Czy już wiecie, o co chodzi? labubu. Kilka niewinnych liter w imieniu. „Słodki królik”. „Urocza zabawka”. Czy na pewno? Nie. Nie dajcie się nabrać. labubu to nie zabawka. Uwierzcie.
Oto rzeczy, które odmienią wasze spojrzenie na nie. Na zawsze.
– uśmiech- szeroki–jak zdrada.
-oczy– zbyt realistyczne. Podobno w nocy, w pokoju dziecka, które jest ochrzczone mrugają, aby je „zaznaczyć”.
– 13 zębów– nieszczęście.
– powstał w Japonii, ale jego twórca podróżował po Europie, gdzie natknął się w lokalnej cerkwi na diabła w postaci „śmiejącego się zwierzęcia”. W Apokalipsie św. Jana (13:15) czytamy: ,, I dano mu tchnienie, by ożywił obraz bestii i by obraz bestii przemówił…”.
– w 2023r. W Indonezji doszło do fali koszmarów i dzieci które je miały. Jaka jest szansa na to, by pełno dzieci przypadkowo śniło ten sam sen? Praktycznie zerowa. Budziły się w nocy z krzykiem i mówiły, że królik kazał im nie ufać Jezusowi.
– w Niemczech ksiądz postanowił przeprowadzić egzorcyzm nad kilkoma „maskotkami”. Kilka dni później one, które nie były podgrzewane, po prostu leżały, zaczęły topić się od środka.
Czy już wiecie, co to oznacza?
Czy to niewinna zabawka?
Jednak nie.
Więcej o tym mówią Żołnierze Chrystusa na stronie Facebook.
Proszę, nie ignorujcie tego.
Miłego dnia:)