Witam serdecznie wszystkich zgromadzonych, zarówno przypadkiem, jak i w pełni świadomie.
Jestem Kais, co pewnie część z was przeczytała w poprzednim wpisie. Wiktoria pozwoliła sobie na stwierdzenie, że znam się na pisaniu lepiej od niej, jednak ja sama nie potrafię tego ocenić. Tak czy siak, mam nadzieję, że to co będę pisać oraz to JAK będę to robić będzie na dość dobrym poziomie, zarówno pod względem fabuły, jak i ogólnego poziomu językowego. Nigdy wcześniej nie korzystałam z tej strony w celu pisania, więc obeznanie się tutaj może mi chwilkę zająć. Niemniej jednak, w mojej głowie już rodzą się pomysły na to, co i jak chcę zrobić, więc uważam, że to tylko kwestia czasu, szczególnie, że za 2 dni zaczynają mi się ferie. (Z tego miejsca pozdrawiam wszystkich tych, którym się kończą i łączę się w bólu.)
Okej, a więc reasumując mój jakże niespójny monolog – mam nadzieję, że to co będę tworzyć się wam spodoba, liczę na pozytywny odzew, jednakże na negatywny również – konstruktywnej krytyki nigdy za wiele.
Tym, którzy dzielnie dobrnęli do końca, lub też stwierdzili, że gadam bez sensu i przewinęli na sam dół – życzę miłego wieczoru, nocy, dnia. Nie wiem kiedy to czytacie więc to tak na wszelki wypadek.
See ya later~