Patryk

Wiedzminska_Tablica_Ogloszen

Patryk

Wiedzminska_Tablica_Ogloszen

imię: Sowa Archimedes

miasto: Królestwa Północy

www: ask.fm

o mnie: przeczytaj

291

O mnie

Jeśliś posiadł już Bestiariusz! Cierpisz na niedostatek Orenów! Albo nudzisz się nieprzeciętnie podejdź, niech cię nie zwiedzie prostota wykonania. Deski już deszczem naciągnięte, mieszkanie korników, przystanek ptactwa na trasie lotów, nie razi w oczy bogactwem, ale... Czytaj dalej

Ostatni wpis

Natenczas Wiedźmin Geralt chwycił na plecach przypięty Swój miecz srebrny, długi, z... Czytaj dalej
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury, jesteś gościem :)

*Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×

Zaloguj się, aby dodać nowy wpis.

Wpisy autora: Wróć do wszystkich wpisów
Wiedzminska_Tablica_Ogloszen

Wiedzminska_Tablica_Ogloszen

AUTOR•  

Natenczas Wiedźmin Geralt chwycił na plecach przypięty
Swój miecz srebrny, długi, zimny, ciężki
Jak wąż boa, oburącz zacisnął się na rękojeści,
Nabrał powietrza w płuca, w oczach krwią zabłysnął,
Oczy szeroko roztworzył, wciągnął w głąb pół brzucha
I do płuc wysłał z niego cały zapas ducha,
I zagrzmiał: głos jego jak wicher, wirowatym dechem
Niesie w Brokilon pomstę i podwaja echem.
Umilkli najeźdźcy, stali szczwacze zadziwieni
Mocą, czystością, dziwną potęgą w gardle.
Wiedźmin cały kunszt, którym niegdyś w Kaer Morchen słynął,
Jeszcze raz przed oczyma Zarazków rozwinął;
Napełnił wnet, ożywił knieje i dąbrowy,
Jakby psiarnię w nie wpuścił i rozpoczął łowy.
Bo w głosie jego była łowów historyja krótka:
Zrazu odzew dźwięczący, rześki: to miecz jego w walce;
Potem jęki po jękach skomlą: to poległych jęki granie;
A gdzieniegdzie ton twardszy jak grzmot: to przeklinanie.

Tu się zatrzymał, lecz miecz oburącz już trzymał;
wszystkim się zdawało,
Że Wiedźmin wciąż naciera jeszcze, a to oczy zwodniczo kłamały.

Ruszył w bój znowu; myśliłbyś Wirusy, że miecz kształty zmieniał
I że w rękach Geralta to grubiał, to cieniał,
Udając głosy zwierząt: świst miecza w wilczą zamiecię
Przeciągając się, długo, przeraźliwie wyje,
Znowu jakby wilcze rozwarłszy się garło,
Ryknął; potem pomruk watachy wiatr rozdarło.

Tu się zatrzymał, lecz miecz oburącz już trzymał;
wszystkim się zdawało,
Że Wiedźmin wciąż naciera jeszcze, a to oczy zwodniczo kłamały.
Wysłuchawszy wojennej arcydzieła sztuki,
Powtarzały je dęby dębom, bukom buki.

Atakuje znowu: jakby miecz sam w sobie był srogi,
Słychać zmieszane wrzaski szczwania, gniewu, trwogi,
Zarazków, psiarni i COVIDA; aż Geralt do góry
Podniósł miecz, i tryumfu ciosem uderzył z góry.

Tu się zatrzymał, lecz miecz oburącz już trzymał;
wszystkim się zdawało,
Że Wiedźmin wciąż naciera jeszcze, a to oczy zwodniczo kłamały.
Ile Wirusów, tyle trupów znalazło się w borze,
Jedynie drzewa pieśń jęków niosą jak z choru do choru.
I szła muzyka poległych, coraz dalsza,
Coraz cichsza i coraz czystsza, doskonalsza,
Aż znikła gdzieś daleko, gdzieś na niebios progu!
Tak Wiedźmin Geralt z Rivii do boju z pandemią stanął…
(oryginał oczywiście to: Fragment "Pana Tadeusza", "Natenczas Wojski..”)

Odpowiedz
5
Wiedzminska_Tablica_Ogloszen

Wiedzminska_Tablica_Ogloszen

AUTOR•  

” Ach jak dobrze, przyszła zima!
Już śnieg pada i mróz trzyma.
Jest też zdrowo i wesoło,
bo śmiech Wiedźminów słychać wkoło

Gdy się ziemia śniegiem bieli,
wszystkim serca rozweseli.
Już niedługo ciemna nocka
Vesemira w drodze spotka.

Przy obrusie śnieżnobiałym
w krąg usiądzie Kaer Morhen całe.”

– No to co… sypie śnieg coraz śmielej! Oby tak dalej!! 🌬️❄️

Odpowiedz
9
Wiedzminska_Tablica_Ogloszen

Wiedzminska_Tablica_Ogloszen

•  AUTOR

@Gwynbleid
– Grozisz mi, czy straszysz Eskelem?? – z nieukrywanym błyskiem uśmiechu w oczach sowa zaczęła się obracać do kierunku jazdy niezdarnie podnosząc narty jedna za drugą.
– Bo to drugie to na Prima Aprilis może sobie zostaw… 😚

Odpowiedz
Gwynbleid

Gwynbleid

@Wiedzminska_Tablica_Ogloszen – Ja nigdy nie posunąłbym się do tak niehonorowych i miałkich czynów jak groźby – Geralt przekrzywił lekko głowę – To raczej prognoza a nie groźba.

Odpowiedz
pokaż więcej odpowiedzi (9)
Wiedzminska_Tablica_Ogloszen

Wiedzminska_Tablica_Ogloszen

AUTOR•  

W imieniu Swoim! Obecnego mieszkańca poddasza Kaer Morhen składam Wam wszystkim serdeczne życzenia!
Coby śnieg spadł, zasypał szlaki i dał tym samym pretekst do wygrzewania się w cieple radośnie strzelających ogni w kominku!
Żebyście nie uświadczyli w swoim życiu potworów, a jak już to jak najmniej żeby ich było!
W zasadzie nie będę Wam życzeniami życia układać, więc powiem tylko: Zdrowia, szczęścia i sił do zadbania o to szczęście! :)
Wesołych Świąt!!

Odpowiedz
7
Gwynbleid

Gwynbleid

W kieliszku trzymam ajerkoniak a mieczem ciasto pokroimy, wszystkiego Wiedźmińskiego życzy wam i Tobie mój pierzasty przyjacielu Biały Wilk.

Odpowiedz
1
Wiedzminska_Tablica_Ogloszen

Wiedzminska_Tablica_Ogloszen

•  AUTOR

@Gwynbleid
– Nie ściemniaj! Widziałem, jak mieczem nabijałeś sobie ciasteczka, bo tak się objadłeś, że schylić się jest ciężko. – odparł maszerując dumnie po grzbiecie konia na biegunach. – Wesołych Świąt Biały Wilku, spokoju w tym nowym czasie, który się zbliża.

Odpowiedz
1
Wiedzminska_Tablica_Ogloszen

Wiedzminska_Tablica_Ogloszen

AUTOR•  

Z PAMIĘTNIKA ARCHIMEDESA!

28.LISTOPADA.2020

Dzisiaj jest bardzo zimno, w nocy chyba spadnie śnieg. Goniący mnie jastrząb rozwalił mi dziuplę. Kretyn nie wyhamował. Uszedłem cało, ale nie mam gdzie spać, bo jego d*pa nadal wystaje z dziupli, a on tak drze ryja wewnątrz, że nie idzie spać! Jest coraz zimniej, z tego zimna rozbolały mnie zęby, a kiedy dotarło do mnie, że nie mam zębów uznałem, że muszę znaleźć nowe lokum! Lecę do Kaer Morhen. Nie pytam, czy mnie przyjmą, tam jest tyle dziur w ścianach, że sam wejdę!

Odpowiedz
4
Gwynbleid

Gwynbleid

@Wiedzminska_Tablica_Ogloszen A próbowałeś karmę dla kotów czy może myszy, że wiesz, iż nie ma?

Odpowiedz
Wiedzminska_Tablica_Ogloszen

Wiedzminska_Tablica_Ogloszen

•  AUTOR

@Gwynbleid
– A Ty myślisz, że co ja po nocach łapię i jadam??

Odpowiedz
pokaż więcej odpowiedzi (12)
Wiedzminska_Tablica_Ogloszen

Wiedzminska_Tablica_Ogloszen

AUTOR•  

Archimedes wyłonił się, ze swojej dziupli na drzewie nieopodal Wiedźmińskiej Tablicy Ogłoszeń. W jego skrzydle zawiniętym na wzór zaciśniętej dłoni pojawiała się i znikała biała kostka. Po chwili dostrzec można było, że jest tych kostek znacznie więcej, a ten śnieżnobiały kolor jest naruszony… naruszony przez wyryte na kostkach obrazki. Nie, nie wyryte, wypalone.
Przemądrzała sowa przespacerowała się w te i wewte po Wiedźmińskiej Tablicy Ogłoszeń, i odchrząknęła.
– No więc, Ludzie. Pora sprawdzić waszą kreatywność i pomysłowość!! – powiedział z zadziwiającą pewnością w głosie, jakby wróżył spektakularne porażki.
– Słuchajcie, takie oto są zasady …

GRA: KREATYWNE WYZWANIE FANTASIA!
ZASADY: Podam dziewięć (9) słów kluczy, a zadaniem tych co wyzwania się podejmą będzie napisanie opowiadania fantasty (nie zmuszam, ale najbardziej oczekiwane będą ze świata Wiedźmina) z wykorzystaniem podanych przeze mnie słów (wszystkich słów).
Podsumowując:
– opowiadanie fantasy (krótkie, długie, jak kto wymyśli)
– musi wykorzystać piszący w opowiadaniu wszystkie słowa klucze :)

SŁOWA KLUCZE:
1. most (zwodzony)
2. kałamarz
3. klatka (ptasia)
4. trójząb
5. harfa
6. lustro
7. kot
8. Zeus
9. łuk (tak, ta broń)

POWODZENIA!

Odpowiedz
7
Rouella

Rouella

Zaobserwujesz?
(Nie zmuszam)

Odpowiedz
Wiedzminska_Tablica_Ogloszen

Wiedzminska_Tablica_Ogloszen

•  AUTOR

Archimedes siedział na skraju Tablicy ogłoszeń i słuchał opowieści Geralta z zapartym tchem. Wielkie oczy sówki zrobiły się jeszcze większe niż zwykle, a piórka nastroszyły.
Po chwili jednak westchnął, przechylił się w jego stronę i rzucił prostolinijnie.
– Świat ci się skurczył do dwóch pokoi Geralt. – machnął skrzydłem jednak na znak zrozumienia i przedreptał w jego stronę powoli.
– Nie przejmuj się, ja to dopiero widziałem akcję. – za-gestykulował skrzydłem rzeczowy kierunek. – Tam! Nieopodal jest taka karczma. „Most zwodzony” się nazywa. Byłem tam kilka dni temu, na polowaniu, ale bywalcy tak wykrzykiwali, że wszystkie tłuste myszy postraszyli, więc przysiadłem sobie chwilkę na drzewie obok. I słuchaj, słuchaj. – ponagla jakby Biały Wilk miał nie słuchać, okazywać brak posłuchu. – Słuchaj noo. – podekscytował się, a w głosie Archimedesa rozbrzmiało rozbawienie.
– Kilka dni temu pod „Zwodzony Most” zajechał taki jakiś dziwny gość, śmiesznie ubrany w purpurę z obscenicznym ptasim piórem w czapce, bo trzeba ci wiedzieć, że tylko my ptaki z piórami dobrze wyglądamy, no i on wchodząc potknął się o kamień, depnął ogon kota, który zasadzał się na ptaka w klatce, bydle czterołape. – prychnął na wzmiankę o kocie.
– Kocur miauknął tak głośno i żałośnie, że się przestraszył pisarz przy oknie w karczmie, co maczał pióro w kałamarzu, machnął ręką i oblał atramentem, jakąś damulę przy stoliku obok. Cały dekolt, dość pokaźnych rozmiarów jej zalał i pół twarzy. Ta po lusterko sięgnęła, zdobione i duże, i jak się nie zobaczy w tym lusterku, i jak nie zacznie piszczeć, a potem „JĘDRULA! ZOBACZ!!” drze się, i w płacz zanosi. – Archimedes już śmiać się zaczął regularnie.
– No i od karczmarza odwraca się drab jak stodoła, na ten widok rusza do stolika pisarza co próbował w tym momencie pergaminem wycierać damulę i w pysk go bez pytania, ten na drzwi leci, potyka się o harfę żony karczmarza i uderza w drzwi co ta pierdoła je właśnie otwiera, i drzwi go w pysk, aż mu piórko odpadło z kapelusika. Harfa na pół, a żona karczmarza w pisk, na to karczmarz drze się ze środka… „ZEUS!!! BIERZ GO!!” I na tą komendę otwierają się drzwi, z karczmy wylatuje pisarz, a za nim pies rozmiarów cielaka, a za psem karczmarz z widłami z trzema zębami… w baśniach Trójząb się nazywają. – Archimedes otarł skrzydłem łzę spod oka, oznakę śmiechu i rozbawienia.
– A ta pierdoła purpurowa, miała przy koniu łuk i strzały… wspominam, bo i ty o tym wspomniałeś. Mówię ci Geralt… wy ludzie jesteście tacy śmieszni. @Gwynbleid

Odpowiedz
2
pokaż więcej odpowiedzi (3)