spóźniłam się na pierwszą lekcję, potem byłam na trzech lekcjach, wróciłam do domu, odebrałam paczkę i już odpoczywając w łóżku przypomniałam sobie o zeszycie z polskiego który MUSZĘ oddać, więc pojechałam znowu do szkoły i teraz czekam pod salą na panią, oddam jej zeszyt, po czym wrócę jak najszybciej do domu by zdążyć na korepetycje (nie wiem czy się śmiać czy płakać)

macie tak czasami że macie pomysł na Quiz ale za nic nie chce wam się go robić?

i jeszcze taki kot, tyle że gorszy:/