Nie rozumiem twórców ninjago. Nie mówię już o braku logice (gdzie jest czasami to ogromne), tylko o czymś innym. Jest w nowym sezonie DR przedstawiana jaka to nie jest potężna ta zakazana piątka, po czym jeden z nich nic nie robi przez większość czasu, potem atakuje chyba najgorzej jak się da (gdyby zaatakował lekko w lewo (czy prawo u niego nie wiem) to by było inaczej), potem po tym ślepym ataku został w tej pozycji w której był przez jakieś 2/3 sekundy chyba i dał się załatwić jakimś małym gónwem..
Kolejna sprawa to główny bohater. Na początku 1 sezonu DR jest przedstawiany Arin i Sora. Są na początku kreowani na głównych bohaterów serialu. Gdy nagle wbija się Lloyd i jak zwykle przejmuje tą pałeczkę gdyby wystarczająco długo nie był faworyzowanym ninja, wiadomo ,,Wybraniec, zielony ninja", ale kurde bez przesady – nic nowego już Lloyd nie umie związanego z jego przepowiednią. Podobno twórcy stworzyli ,,półkrainy" (które w ogóle sam wymyśliłem trochę pod inną nazwą przed nimi w swoich opowiadaniach zapraszam zapraszam) i 17 KRAIN. A to nie tak że było 16 krain razem z ninjago?
3 sprawa – Kai i Bonzle zostali zamknięci w jakimś więzieniu. Krwawy księżyc wschodzi co 1000 lat, więc wtedy powinni się wydostać co nie? Ale śmierć czy odejście od drużyny ninja nie istnieje w ninjago. Zane w 4 sezonie mistrzów spinjitzu wrócił, Nya w 16 sezonie wróciła, Garmadon w 16 sezonie udawał śmierć, Harumi również powróciła po śmierci w 16 sezonie, Jay zapewne odzyska pamięć i wróci. Dlatego pewnie Kai i Bonzle w magiczny sposób znajdą wyjście z tego więzienia, logika.