hej.

kiedyś nie rozumiałom jak można nie wchodzić tutaj miesiącami. teraz chyba za dużo się u mnie dzieje i za dużo się zmienia. czasami łapie mnie nostalgia i tęsknię, ale jednocześnie nie czuję się zbyt komfortowo przesiadując tu. zrozumiałom chyba, że jestem zbyt wrażliwe na kontakty na takich stronach, gdzie nie wybierasz swojej publiczności, gdzie nie zablokujesz w pełni osoby, która się na ciebie uwzięła, gdzie jest tak dużo ludzi, którzy czasami rozumieją i akceptują znacznie mniej. więc jestem chyba neutralne. dość mocno.

kiedyś wrócę. z opowiadaniami, rzecz jasna. ale nie sądzę, by to było tak ważną częścią mnie ponownie, tym razem tylko i wyłącznie ze względu na moje zdrowie psychiczne. nie chcę się więcej przejmować ludźmi, których nigdy nawet na oczy nie zobaczę. nie chcę czuć się niewystarczające, bo aktywność nie jest taka, do jakiej przywykłom kiedyś. Pewnie bardziej skupię się na pisaniu dla przyjaciół. publikować będę zarówno tutaj jak i na twitterze oraz wattpadzie.

dziękuję, bo lata, które tu spędziłom, ukształtowały mnie w sposób, w który nic innego nie mogło mnie ukształtować. nigdy tego nie zapomnę.

~hye.