Hej kochani! Właśnie kończę mojego pierwszego oneshota zostało mi już naprawdę mało do napisania i po raz pierwszy jestem z jakiegoś swojego opowiadania zadowolona. Tak mi się to przyjemnie pisze, że teraz żałuje, że nie zrobiłam tego jako serii, ale to w sumie dobrze, bo to jako seria miało by pewnie max 3 części i było by to naprawdę nudne, bo dodałabym bardzo dużo niepotrzebnych nikomu do życia elementów. Teraz tak po za tymi wszystkimi opowiadaniami i w ogóle. Jak minął wam ten miesiąc? Mi ciężko, dlatego że pod koniec tamtego miesiąca przepisałam się do innej klasy i muszę nadrabiać zaległości w tym tygodniu mam jeszcze na dodatek same kartkówki i sprawdziany jutro to mam test z Niemca, kartkówkę z chemii i matmy i recytacje z polskiego jednym słowem MASKARA. Ze szkoły przychodzę taka zmęczona ze tylko położę się na chwile na łóżku i już zasypiam. Niedługo grudzień i mam w planach PRZYNAJMNIEJ raz w tygodniu wstawić jakiś quiz. Czy to wyjdzie to nie mam pojęcia, ale warto spróbować.

Możecie być dumni dziś pojawi się niespodzianka! Wspominałam o niej już 3 miesiące temu. Została mi tylko miniaturka do zrobienia i tyle. Dziś zrobiłam również nową miniaturkę do „Ja i ty…”, bo tamta była tragiczna w sumie ta też nie jest najlepsza, ale to moje pierwsze dzieło w GIMPIE i jestem z siebie dumna. Dziś w końcu napiszę Adelajdę może będzie już dzisiaj, Zobaczę jak się wyrobię. Teraz lecę odrabiać lekcje a później zrobię miniaturkę i zacznę pisać Adelajdę. Bye!