Witajcie!
Przepraszam Was bardzo, strasznie długo się nie odzywałam 🫠

Co u Was? Jak Wasze samopoczucie?
U mnie nie dzieje się nic ciekawego. Zostałam jeszcze dzisiaj w domu – od tygodnia nie chodzę do szkoły przez chorobę. Miałam pisać dzisiaj sprawdzian z angielskiego i to nie byłby taki problem, że zostałam, gdyby nie to, że w mojej szkole nie można pisać popraw i zaległych sprawdzianów i kartkówek na lekcji, tylko trzeba przychodzić na tak zwaną godzinę dostępności, którą każdy nauczyciel ma raz w tygodniu. I tutaj jest właśnie problem, bo moja nauczycielka od angielskiego ma w piątki o 6:50, a normalnie w te dni zaczynam lekcje o 8:40, więc nie będę miała co ze sobą zrobić przez godzinę 😩

Wstawiłam dzisiaj nowe wielkanocne przetrwanie. Jeśli ktoś jeszcze nie zajrzał, zapraszam! Tak w ogóle… czy to trochę nie za wcześnie na wielkanocny quiz…? 🤭

Miłego dnia! 😚❤️