Cześć wszystkim :)

Pewnie większość z was jest ogromnie na mnie wściekła lub po prostu mną rozczarowana. Dość długo mnie nie było – wiem. Ale miałam sprawy rodzinne i przez to nie byłam w domu prawie dwa tygodnie. Dużo też spraw się nie wyjaśniło a już wielkimi krokami zbliża się 1 września. Poruszam teraz temat mojej starej serii Say Yes. Jak mówiłam już w pewnym wpisie to opowiadanie jest przeze mnie skończone. Wiem dobrze, że została ostatnia 12 część i to akurat końcówka gdzie wszystko miało się wyjaśnić, ale po prostu nie potrafię znowu ” wcielić ” się w tą historię. Może kiedyś ona zostanie dokończona, może i nie ( choć wątpię bo obiecałam ) – ale musicie mnie w tej sprawie zrozumieć :) Co do t.b.o.h – dopiero co wróciłam do domu i to dosłownie parę godzin temu… Myślę, że jutro wieczorem MOŻE się coś pojawić, ale jak wspomniałam – mam bardzo ciężki grafik i powoli nie wyrabiam się :( Też chciałabym was uprzedzić, że na roku szkolnym moje pisanie opowiadań prawdopodobnie zostanie wstrzymane, ale dalej kontynuowane tylko niesystematycznie. Bardzo was za to przepraszam, ale chyba mnie zrozumiecie.

Kocham, dobranoc (:

Ktoś w komentarzu powiedział ” Jesteś gorsza niż Polsat ” :( Czy serio, aż tak się pogorszyłam? Wiem, że trochę się zmieniłam, bo widzę ( raczej ) różnicę, ale miała ostatnio tak dużo na głowie, tyle problemów, tyle niepotrzebnych kłótni i egoistycznych bzdet…

Przepraszam :(