Siesiesiesiesieemaa! Moi kochani Artyści, wiem, że długo mnie nie było, już nie wspomnę o opowiadaniach bo to jedna wielka tragedia. Ale wiecie jak to jest, prawda? Tu ,,Krzyżacy” tam kartkówka tutaj konkurs i człowiek w końcu traci rachubę! Mam nadzieję, że dzisiejszą ,,Księżniczką” i ,,Artystką” choć trochę wynagrodziłam Wam ten czas nieobecności.😘😅🙂😉😜💎💰🎁🎁🎁🎁🎁🎁
A skoro jesteśmy już przy wpisach, to chciałabym z Wami (nazwijmy to) ,,porozmawiać” na temat zmian w NAS. Mianowicie…
Ostatnio moja koleżanka (mówię na nią KK) napisała do mnie, że chce się zmienić.
Przyznam, że ten pomysł nie spodobał mi się zważywszy na to, że ta zmiana miała polegać na całkowitej zmianie charakteru i udawaniu, że jest się inną osobą niż naprawdę. Moi drodzy! Apeluję do WSZYSTKICH, że bez względu na to jaka miałaby być ta zmiana, zawsze będzie zła. Pewnie ktoś się spyta: ,,Ale wiele zmian w zachowaniach i charakterze są dobre, np. kiedy ograniczamy się od słodyczy ćwicząc tym naszą niezależność albo staramy się nie kłócić i nie kłamać”. Tak, zgadzam się z tym, to jest dobre, ale to nie jest zmiana. To jest SZLIFOWANIE swojego charakteru, nie ZMIANA swojego charakteru. Dzisiejszym problemem ludzkości nie jest ujemny przyrost naturalny, tylko zakładanie masek. Pojęcie maski poznałam rok temu i zupełnie się z nim zgadzam. Po co zakładać inną maskę na różne okoliczności zamiast zawsze być sobą? Ludzie zakładają maski bo boją się, że nie zostaną zaakceptowani przez otoczenie, które już owe maski przyswoiło. Ale to są ograniczenia. Jesteśmy więzieniem dla samych siebie!
Odpisałam KK tak: ,,Jeśli chcesz się już koniecznie zmienić, to dam Ci radę. Nie zmieniaj się. Zrzuć wszystkie maski. nie udawaj nowych cech, które sobie wymyślisz. Nie ograniczaj się. Po prostu bądź sobą”.
I ja też Wam dam taką radę. Nie zmieniajcie się! Jesteście wspaniali takimi jacy NAPRAWDĘ jesteście! Nie mylcie SZLIFOWANIA ze ZMIANĄ! Maski to więzienie! Jeśli je zrzucicie, to już będzie zmiana. Zmiana na lepsze.
Pozdrawiam, Iga.