Początki takich wpisów, jak dla mnie, do najłatwiejszych nie należą, bo słowa z jakiegoś powodu nie potrafią się same dobierać w wiązanki, które faktycznie obrazowałyby nasze uczucia. Może więc na wstępie wypadałoby uściślić, że przybywam tu z przeprosinami, bo mimo że przecież tak dobrze kojarzyłam Twój profil, nigdy wcześniej nie pokusiłam się o przeczytanie prac, które się na nim znajdują. Będę szczera – zupełnie nie wiem dlaczego.

Mam nadzieję, że nie będziesz miała mi za złe, że swoją (prawdopodobnie zupełnie zbędną) opinię, pozostawię na razie tylko w tym jednym miejscu, ale powtarzanie się pod każdym z tych opowiadań lekko mijałoby się z celem. A naprawdę czułabym się nie w porządku z samą sobą, przechodząc obojętnie obok czegoś, co mnie w pewnym stopniu po prostu zahipnotyzowało.

I prawdopodobnie nadal narażam się na kompromitację, bo niestety w tym wpisie nie jestem w stanie zawrzeć nic, co mogłoby w jakimś stopniu zasługiwać na bycie opinią o tak TAKICH tekstach. Chciałam tylko powiedzieć, że jesteś niesamowitą autorką, ze wspaniałym podejściem do świata. A ja sama, rzekomo znajdująca się w rankingu, mogę tylko przyglądać się i uczyć się tej magii, którą przekazujesz swoimi słowami.

Jesteś n i e b y w a ł a.