
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a
przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury,
jesteś gościem :) *Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×










TW
AUTOR•A teraz będzie spaaam.
Okazuje się, że najłatwiejsze do zrobienia były Hester i Enika.
Hester głównie dlatego, że gdzieś, kiedyś, znalazłam zdjęcie osoby wyglądającej dosłownie jak ona.
.Emisia.
Ślicznie! Bardzo jej pasuje ten ciepły klimat
TW
• AUTOR@Avinashi_ @.Emisia. A dziękujam <3
TW
AUTOR•Jakby się ktoś zastanawiał, co robię przez cały ten czas, to (poza innymi rzeczami, jak obchodzenie urodzin mojej mamy czy wymyślenie prezentów urodzinowych dla wszystkich 4 moich koleżanek z którymi spotykamy się raz na nieczęsto) dzisiaj np. spędziłam zdecydowanie zbyt dużo czasu na próbie zrobienia kolażu dotyczącego Akki, bo w kolejnej próbie sprowadzenia Liceuma na stronę główną sugeruję się radą, żeby w opowiadaniu nie było odręcznych ilustracji (acz się niemartwcie jeśli z jakiegoś powodu macie do nich sentyment, zostawię je, po prostu historia znów powędruje na szczyt mojego spisu quizów). Wydawało mi się, że będzie najłatwiejsza… i możliwe, że faktycznie jest, ale nadal znalezienie odpowiednich ilustracji było trudne fest. Zastanawiam się, co będzie z pozostałymi. Przy okazji mój google chrome postanowił wszystko zapomnieć i zresetować się do ustawień fabrycznych choć nikt go o to nie prosił. I oczywiście zaczął panikować, kiedy zalogowałam się na własnego maila.
TW
• AUTOR@Shataher Coś w tym stylu:
.Emisia.
@TW może, jednak odręczne rysunki są oryginalne i klimatyczne!
TW
AUTOR•Polecam ten człowiek, robi bardzo fajne quizy (przyjemnie się je rozwiązuje) i myślę, że zasługuje na więcej obserwatorów niż ma teraz https://samequizy.pl/author/loony-lovegood/
p...o
@TW Rzeczywiście fajne konto, zaobserwowane ;D
TW
AUTOR•Właśnie, po długim i męczącym pisaniu rozdziału, który miał nieistnieć (wyewolułował ze wstępu do następnego rozdziału) doszłam do wniosku, że jego punkt kulminacyjny nie ma sensu.
A jak tam Wasze pisanie?
TW
• AUTOR@.Emisia. No wiem, ale myślałam, że skoro wspominasz, to może pracujesz nad jakąś konkretną historią… moja siostra np ostatnio pisze od nowa komiks, który wydrukowała w 10 kopiach a następnie porzuciła gdzieś w gimnazjum. I siłą rzeczy zaczęła ze mną o tym rozmawiać. Z jakiegoś powodu założyłam, że to może być tego typu rozmawianie. I dziękuję za przedłużenie licencji :) Aktualnie Enika jest bohaterką najważniejszego wątku pierwszej części, więc jej zniknięcie rozpadłoby fabułę.
.Emisia.
@TW nie mogłabym ci (ani sobie xD) czegoś takiego zrobić przecież!
TW
AUTOR•Jeśli ktoś chce napisać fanfik z czegoś, ale nie wie jaki i nie wie z czego, to proszę oto pomysł: Ciąg dalszy Śpiącej Królewny. Nie, nie banalny pomysł że książę się tak naprawdę okazał gupi i znencający. Ciąg dalszy ZARAZ po tym, jak się obudziła. Niech Śpiąca Królewna będzie tak samo delikatna i nie-typu-silnej-wojowniczki jak w oryginale, niech książe będzie po prostu szlachetnym, idealistycznym młodzieńcem bez mrocznej strony ani zachowań typu tak-naprawdę-niekompetentny-comic-relief-który-nic-nie-umie-i-wszystko-musi-robić-królewna.
I, co ważne: niech w całym królestwie obudzą się TYLKO oni.
Oczywiście, ta historia ma 2 wersje: jedną, w której królewicz jest faktycznie 100 lat młodszy i tylko słyszał legendy o królestwie, i drugą, Disneyową, gdzie także on śpi przez 100 lat. Moim zdaniem do opowiadania lepsza byłaby druga, z następującego powodu: Wtedy oboje są w sytuacji, że budzą się praktycznie bez niczego pośrodku świata, w którym przez ostatnie 100 lat nie było ludzi i cały porośnięty jest magicznym zielskiem.
Wychodzi z tego coś w stylu post-apo w średniowiecznych klimatach, z etosem rycerskim i wszystkim. I moim zdaniem opisanie trochę nawet cukierkowego, idealistycznego zakochania dwóch młodych ludzi w TAKICH warunkach mogłoby być ciekawe.
Poza tym muszą znaleźć sposób na zdjęcie klątwy z reszty królestwa.
Jest jeszcze opcja, że książę faktycznie jest o 100 lat do przodu… ale może chodzi z głową w chmurach i w zasadzie nie zaplanował co zrobi po tym, jak na ostatnich nogach dowlecze się do serca kraju i obudzi królewnę? Wtedy dochodzi jeszcze aspekt rozjazdu czasowego. Przez 100 lat świat mógł się bardzo zmienić i teraz królewicz musi opowiedzieć królewnie, jak teraz wygląda życie.
TW
• AUTOR@.Emisia. Co zabawne, ja też. Tylko książki i recenzje filmów… a, i Czarownicę, której nie lubię.
.mint.
@TW Super pomysł! Jak ktoś coś takiego napisze, to chętnie sobie poczytam 😄