
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a
przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury,
jesteś gościem :) *Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×









Iskandar
AUTOR•Ja żyję jak coś
Tylko że nie mam co tu pisać. Bo kiedyś to ja się tutaj spowiadałem dosłownie we wpisach. Więc mógłbym to robić dalej, ale do jasnej cholery po co? Odczuwam wewnętrzną potrzebę zrobienia jakiegoś quizu, ale nie mam pomysłu. W sensie mam pomysły, ale nie mam ochoty ich realizować. Chciałem zrobić kolejną "symbolikę flag" (tak, będzie o Azji Centralnej), ale parę dni temu stwierdziłem, że zrobię ją jutro. Czemu? Po pierwsze muszę ćwiczyć pisanie (bo tak se myślę, że jak chcę iść na humana, albo do klasy dziennikarskiej, to bez praktyki pisania tam zdechnę). Po drugie muszę w końcu nauczyć się organizować czas. Bo to jest coś, co mi kompletnie nie wychodzi. No i chcę ustalić sobie, że zrobię to w sobotę, a nie tak przeciągać, jak to zazwyczaj robię. Tak więc ma to być rodzaj praktyki, testu i "challengu" pisania, organizacji i konsekwencji.
Więc jak do tej pory nawet jeszcze nie ruszyłem "symboliki"
Iskandar
AUTOR•Miałem czekać ze zrobieniem miniaturki do jutra, ale stwierdziłem, że nie ma sensu
Iskandar
AUTOR•Jakieś dziwne dla mnie bo w 3 dni zrobiłem quiz. Po prostu taki pomysł mi nagle nasunął się w niedzielę rano, aby zrobić test o Estonii. I teraz go skończyłem. Niby nic dziwnego, ale jak na mnie to rzadko się zdarza. Tym bardziej że niedzieli nie miałem wolnej, bo musiałem jechać na urodziny kuzyna. Wczoraj wieczorem też nie miałem dużo czasu, bo uczyłem się do sprawdzianu z angielskiego (polecam uczenie się do testu z całego semestru wieczór przed). Normalnie to w takiej sytuacji bym to odwlekł, czy coś, nie miałbym ochoty, posiedziałbym nad innym szkicem i ten skończyl jakoś za… no nie wiem za ile, patrząc na to że mam w szkicach jeszcze nieruszony kompletnie pomysł z połowy lipca. Ale zwykle trochę trwa zanim wrzucę jakiś quiz, bo raczej nie ma tak że siądę i zrobię, tylko robię na raty, czasem na bardzo dużo rat, jak nie mam ochoty. [Ja serio muszę ćwiczyć nie rozpisywanie się]
Iskandar
• AUTOR@Iskandar Aha, tylko zapomniałem napisać, że oczywiście jeszcze go nie publikuję, bo miniaturkę muszę zrobić
Iskandar
AUTOR•Możecie mi wytlumaczyć czemu stolicą stanu Nowy Jork jest jakieś miasto Albany które ma 97 tysięcy mieszkańców? Jak Nowy Jork ma 8,5 miliona. W takim razie ja proponuję Ciechocinek na stolicę Polski.
Polski_Diesel
@Iskandar moja miejscowość mogła by być stolicą Polski
Iskandar
• AUTOR@Polski_Diesel Zazdroszczę Ci. Moja niestety nie. Tylko 4 tysiące ludzi. Ale na stolicę małoposkiego się nadaje, co tam jakiś Kraków
Iskandar
AUTOR•No i pyk, nazwa zmieniona
Zrobiłbym to już dawno, gdyby nie to, że się do starej przywiązał. Bo generalnie ja się bardzo łatwo i szybko przywiązuje do… w sumie wszystkiego, a potem trudniej jest mi to zmienić.
No, ale ta stara nazwa była…, no nie podobała mi się. Poza tym miała słowo "Mapper". Bo chodziło o to że chciałem być mapperem, czyli nagrywać odcinki typu "alternatywna przyszlość Europy". Nadal lubię je oglądać, ale jak widzicie moja kaperska kariera nie ziściła się. Tak więc nazwa była na dodatek nieaktualna. Taka ciekawostka skąd w mojej poprzedniej nazwie "The Daily"? To akurat proste – od brytyjskiej gazety The Daily Telegraph. W życiu jej w rękach nie miałem, ale nazwa mi się spodobała.
Skąd zaś nowa nazwa? Kiedyś czytałem książkę w której był bohater o imieniu Iskandar. Co prawda epizodyczny, ale imię mi przypadło do gustu. Parę lat później przypomniałem sobie o nim i odkryłem, że w kulturach perskiej i arabskiej jest to jeden z odpowiedników mojego imienia (Aleksander). Coraz bardziej lubiłem to imię i przykładowo moje konto na wikipedii (tak, mam konto na wikipedii🤓) to Tow. Iskandar. Dodatkowo Iskandar jest lepszy od Aleksandra pod jeszcze jednym względem. Jak się przedstawię jako Aleksander będę brzmieć jak dzieciak który próbuje być poważny i przedstawia się pełnym imieniem. Natomiast jak przedstawię się Iskandar, to nikt się nie czepnie, bo nie ma jak tego zdrobnić. Poza tym Aleksander jest bardzo popularnym w Polsce imieniem. Iskandarów zaś w Polsce jest że czterdziestu. Kompletnie różne stopnie oryginalności. Aha, no i jest jeszcze spory minus tego imienia. Jest dość rozpowszechnione w Rosji. Przez to rosyjska rakieta balistyczna nazywa się Iskander. Co prawda przez e, ale to i tak może mylić. W każdym razie chcę zastrzec, że nazwa profilu nie ma nawiązywać do rosyjskiej rakiety.
Muszę ćwiczyć nie rozpisywanie się, skoro nawet wpisy mi wychodzą długie.