
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a
przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury,
jesteś gościem :) *Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×



.The.dream.
AUTOR•*wn*
Najgorsze jest to, że u mnie sor jest jakby w remoncie I go (znów) nie ma. Dosłownie działał przez 3 miesiące maks I znów zamknęli. Albo działa. Albo nie. Nw.
Boli coraz bardziej. 😭
Jezuuu.
.The.dream.
AUTOR•Kolejna kontuzja do kolekcji…
Siedziałam na takiej huśtawce ogrodowej I miałam nogę na tym takim stelażu(generalnie siedziałam bokiem I trzymałam przez tą dziurę nogę na stelażu) I w pewnym momencie ciocia zaczęła bujać huśtawka a mi wykręcilo kostkę (miałam ją cały na czas stelażu), a reszta nogi poszła dalej I potem w drugą stronę. Na początku zaczęło boleć, ale trwało to chwilę. Jakoś godzinę po wydarzeniu ból się nasilił I widzę lekką opuchliznę I kuleje. Ból czuję z tyłu do piszczelami I na całej kostce. Mam ograniczony ruch, a przy wykonywaniu go boli. Nie mogę ani trochę wygiac stopy do tyłu. (Wiecie o co chodzi, to się głównie palce zigna wtedy).Jest cały czas w jednym miejscu, ruszać mogę na boki, ale to boli. I wgl mam jakieś dziwne wgłębienie? Nw. Stopa jest odkształcona. 😭
(Zdj)
Stella_Bella
@.The.dream. to chyba rzeczywiście może być coś nie tak huh
zdrówka
Shinichii
@.The.dream. Posiadasz członki nóg swych, a zwłaszcza palce, srodze wykrzywione, powykręcane i powyrywane, jako liście w wichrze targane, we wszytkie strony świata rozwleczone i bez ładu porozrzucane. Żaden ład ani kształt w nich nie postał, jeno pokraczność i boleść wżarła się w nie jako zaraza w sad stary.
.The.dream.
AUTOR•Usłaszałam dziś coś dziwnego czego dawno nie słyszałam "masz luz w szkole, rób co chcesz". Chyba… Kosmici, gdzie moi rodzice? Napisałam parę wierszy także szykuje się jakaś aktywność na koncie.
.The.dream.
AUTOR•Są słowa, które nigdy nie zostały wypowiedziane głośno. Myśli, które krążą po nocach, gdy świat już śpi. Tęsknoty, które przybierają kształt ciszy.
Czuję, że powoli znikam. Nie spektakularnie. Nie w blasku dramatycznych pożegnań. Ale cicho, jak światło, które niepostrzeżenie gaśnie w pustym pokoju. Czasem sama siebie nie poznaję. Ta wersja mnie, która kiedyś śmiała się bez lęku, która wierzyła w świat i ludzi – gdzieś się rozpadła. I została tylko ta – pełna pytań, pełna milczenia, które boli.
Przez długi czas próbowałam być silna. Pokazywać światu, że wszystko jest w porządku. Udawać, że mam kontrolę. Ale wewnątrz we mnie – burza. Emocje, które nie mieszczą się pod skórą. Myśli, które ciągną mnie w dół. Zmęczenie, którego nie rozumieją ci, co patrzą z boku.
I w tym wszystkim… czekam. Choć nie mam odwagi przyznać tego na głos. Czekam na kogoś, kto może jeszcze pamięta, kim byłam. Na kogoś, kto potrafi czytać między wersami. Na kogoś, kto znał mój uśmiech zanim zaczął znikać. Na kogoś kto dobrze wie ile dla mnie znaczy.
Na gest. Na spojrzenie. Na słowo, którego tak bardzo mi brak.
Bo nie chodzi o ratunek. Nie chodzi o wielkie słowa. Chodzi o to, by ktoś zobaczył, że jeszcze tu jestem. Że choć wiele we mnie się rozsypało, to nie wszystko przepadło. Żeby pojawił się ponownie i było chociaż z tym, jak rok temu.
Nie wiem, czy ten ktoś to przeczyta. Nie wiem, czy to coś zmieni. Ale jeśli tak – jeśli to akurat ty… to po prostu chcę, żebyś wiedział, że choć nie potrafię zrobić kroku, to moje serce czeka. Cicho. Bez presji. Z nadzieją, choć już nieśmiałą. Że nadal mi na tym zależy, że nadal chcę cię w moim życiu, ale nie umiem już o to tak poprosić, nie umiem w słowach napisać "hej potrzebuję cię".
Bo są takie przyjaźnie, których nie da się zapomnieć. I są tacy ludzie, którzy zostają w nas na zawsze – nawet jeśli na chwilę się zgubią.
Może to nic nie znaczy. A może znaczy wszystko. Ale ja tu jestem. Wciąż. Choć trochę mniej niż kiedyś. I chyba po prostu chciałam, żebyś to wiedział.
_curt_
@.The.dream. …kocham cie pamiętaj okok?
.The.dream.
• AUTOR@Pochmurka. dziękuję. <3
.The.dream.
AUTOR•Chce to. (broń za 100 lvl)