TESIANKI ! Zbieramy się na zbroję rycerską dla mnie xD . Ale przed wyjaśnieniami chciałabym się zapytać , że nie odpowiedziałyście na wczorajszego wpisa bo nie chciało wam się , czy nie widzieliście . Bo przed chwilą jak się pytałam innych to wszyscy mówili że nie widzieli . Więc się pytam , a teraz wracając do zbroi …
Może wiecie , może nie . Ale ja jak się trochę bardziej śmieje [ Wiem , ładnie to napisałam xD ] to zaczynają mi lecieć łzy , i ja ….. [ Sory , próbuje opanować śmiech xD ] Przed chwilą wróciłam z zakupów z tatem , który wczoraj przyjechał . Po zakupach ja oczywiście stwierdziłam że wsadzę rzeczy do lodówki … Biorę do ręki jakąś śmietanę , jogurt i.t.d , otwieram lodówkę …. I nwm jakim cudem ale … Gdy drzwiczki się otwierały to centralnie w nie łbem zaj*bałam xD I chyba będę miała sińca na czole xD [ #jebześmiechu ] Ja tak od razu , momentalnie się zaczęłam śmieć , odłożyłam rzeczy do lodówki i poszłam do kuchni gdzie nie potrafiłam się powstrzymać i się śmiałam , po policzkach leciały mi łzy . Tata zaczął się śmiać ze mną a jak mu opowiedziałam że drzwiczki od lodówki mnie zaatakowały , to zgodnie together zaczęliśmy się śmiać na całe mieszkanie [ Mamy nie ma w domu ] I on coś tam komentuje a ja dość że ze śmiechu to jeszcze z bólu ryczę , ewidentnie nie umiałam otrzeć łez bo ciągle były nowe . I teraz mam całe rękawy mokre . Tata stwierdził , że chyba rly trzeba tą zbroję kupić albo hełm Bascetbollowy [ Nwm jak się piszę :P ] Bo wcześniej se żartowaliśmy z tego , ale teraz …. Ostatnio otwierając drzwi pokoju tak się śpieszyłam że centralnie w nie wleciałam w w klatkę piersiową wbiłam sobie tą metalową część , która zatrzaskuje drzwi , ale z tą lodówką to już przesada xD ????????

Jeszcze nie postanowiłam czy coś wrzucę a jeśli tak to co . Jeszcze czekam na wasze komy i odpowiedzi , ale żeby nie było że umarłam to wam pokrótce opowiem jaka ja jestem mądra dzięki moim bezsennością :
Wczoraj wieczorem kilka minut po dodaniu wpisu , postanowiłam że zrobię sobie kakao i ogarnę swój ryjek na noc . Przed tym wszystkim wzięłam tabletki , które mają mi pomagać zasnąć , więc byłam przymulona . Na kakao jak wiadomo jest potrzebny kubek , mleko , kakao i najlepiej moją najukochańszą mikrofelę . Przyszykowałam wszystko i wsadziłam kubek do mikrofalówki , ustawiłam na 2minuty (na najwyższy poziom) I poszłam do łazienki umyć twarz . Wyszłam z łazienki po ogarnięciu , wchodzę do kuchni a tam coś wali ja takie : ,, K*rwa co tak wali ? Nic nie gotowałam z tego co pamiętam ” (Jakby ktoś nie wiedział , jestem mistrz patelni . Spale dosłownie wszystko ) Otwieram mikrofalówkę i chwytam za kubek . Od razu odłożyłam rękę i praktycznie j*błam na ziemie . Jak ból minął spróbowałam wziąć ponownie kubek ( mówiłam że byłam niemyśląca ) Znowu się oparzyłam w palec . Po jakimś czasie zaczęłam myśleć ,, Może jakiś ręcznik do chwytania ? ” Zrobiłam tak i wiecie co się okazało ? Że nie wlałam mleka a kubek popękał a w tych pęknięciach zrobiło się wszystko czarne . Dałam kubek do zlewu i zalałam wodą , otworzyłam drzwi bo było można paść . Zrobiłam sobie drugie ,, kakao ” Tylko tym razem upewniłam się z 3 razy , że jest mleko . O 2 w nocy jeszcze nie było świeżego powietrza w kuchni … A ja mam oparzonego palca serdecznego . A że mama gdzieś zakosiła wszystkie bandaże , to przy zawijaniu nadgarstka zawinęłam palca bandażem elastycznym xD A właśnie , mam nadwyrężony nadgarstek (ścięgno ) a że wczoraj tak miotłam ręką przy oparzeniu to sobie w niego coś zrobiłam . I teraz mnie napieprza niemiłosiernie mimo okładów ( Jak kiedyś dodam jakiś quiz to dam wam jakieś poranne zdjęcie jak ja szłam do szkoły xD ) Moje drogie dzieci , morał tej bajki jest taki , żebyście k*rwa nie ćpały leków usypiających przed robieniem kakaa bo możecie sfajczyć kuchnię i se kończyny kubkiem oparzyć ??

Przypominam , że dzisiaj albo jutro pojawi się Miłosierdzie . Przypominam również , że Funarty co do Miłosierdzia , Misji i Tosiowania , możecie wysyłać mi na facebooku cały czas <3