Chcę cofnąć się w czasie, w czasie gdzie byłam mała mogłam się bawić codziennie, chodzić na plac zabaw, jeździć na "niespodzianki" które robiła mi mama, cieszyć się z prezentów pod choinką o których marzyłam, nie wiedząc jak świat umie być okrutny, nie słyszeć o tych okropnych rzeczach na świecie i się nie martwić niczym. Nie wiem czemu jako każdy mały dzieciak mówił zawsze "chcę być już dorosła! Robić to co chce!" Tylko nikt z nas nie wiedział wtedy że "wszystko" nie zawsze jest legalne, nikt nie wiedział z nas co to "odpowiedzialność". Teraz jako jesteśmy już starsi mamy 17/18 lat lub więcej każdy teraz mówi "bym oddał wszystko żeby być znowu dzieckiem.." bo teraz widzimy że nie tak wyobrażaliśmy jako dzieciaki dorosłe życie jak wygląda… Teraz tylko musisz skupić się tylko na nauce lub pracy i o to żeby przetrwać dorosłe "życie" bo przecież już mama lub tata nie kupi nam słodyczy i innych rzeczy o które poprosimy.
Więc jak jakieś kiedyś dziecko mnie spyta "jak spędziłaś swoje dzieciństwo" powiem mu tylko jedno "było super więc mam jedną radę dla ciebie wykorzystaj te dzieciństwo dopóki możesz bo później już nie będziesz mógł. Raz się jest dzieckiem i trzeba je wykorzystać".
Ehh… Serio bym oddała wszystko żeby wrócić do bycia małą dziewczynką, nie zawsze było kolorowo bycie wyzywanym, poniżanym… I mnóstwo lekarzy, szpitali… Ale i tak super spędziłam te dzieciństwo… Cóż teraz to są tylko wspomnienia które zapamiętamy je na zawsze aż do końca naszego życia…

W szkole mojej kibel damski zrobił KA-BUM XD