@-Srebrzysta-Skura- znam mojego wroga od 1 klasy podstawówki dużo problemów, "wojen" oczywiście każda "wojnę" w podstawówce wygrywałam. Jak skończyłam podstawówkę cieszyłam się że nie będę JEJ już widzieć, więc świętowałam że pokonałam mojego wroga (miała więcej wrogów). Był spokój do momentu gdy nie dowiedziałam się że będę z "nią" (chodzi o mojego wroga) chodzić do szkoły znowu zemnom. Powiem w skrócie już trochę. Byłam nowa w szkole prywatnej, w której wemnie mężczyzna wemnie się zakochał ma prawie 21 lat a ja jestem rocznik 07, ciągle pytał się czy będziemy razem moja odpowiedź brzmiała zawsze nie, może kiedyś, cała szkoła mnie shipowala (idk jak to się pisze więc sorki) a ostatnio mój wróg powiedziała mu że się zgodziłam! A to jest nie prawda, za to każdy cała szkoła mówi że będziemy idealna parą a może nawet rodzina.. on zawsze mi coś przynosi coś słodkiego itp. Za to jestem zła na nią. Mówię każdemu że nie jesteśmy razem ale nikt tego nie rozumie, chcę iść do psychologa szkolnego ale jest problem w tym że ja nikomu nie ufam i boję się jak to powiem psychologowi to się wyda na cała szkołę.. wtedy to wogóle nikomu nie zaufam już na zawsze. Mam z tym problemy od dwóch lat, więc nie mam komu o tym powiedzieć bo boję się.

Sorki że masz tyle do czytania :']