Data wpisu: 3.5.18

Dawno mnie tu nie było, hę?
I długo pewnie też nie będzie.

Ale jako że byłam dziś na Avengers IW, to postanowiłam się odezwać i powyjaśniać to i owo.

Będą tu spoilery, więc jak ktoś jeszcze nie oglądał to pomija tekst od teraz

🌍🌍🌍

Po pierwsze:
Nie zamierzam płakać i rozpaczać, że moje życie nie ma sensu, bo mi Loki umarł. Owszem, smutno jest ale… To wszystko.
Po prostu… Minęło mi. I to też jest powód, przez który mam przerwę w pisaniu, ale o tym później.

Nie mam pojęcia co mam sądzić o tym filmie. Był tak chol.ernie pos.rany XDD
Jak mi się zaczęli rozpadać w jakąś porypaną ziemię, czy inne jakieś grudki, to byłam jak takie: DAFUQ. WHAT THE FAK?! i takie tam XD
Po scenie po napisach (której kompletnie nie ogarniam) tak światło się zapala i koleś za mną z takie: „No, chyba nie zrozumiałem…” Mi tu maj broder, mi tu 😂💜
Ale uśmiechnięty Bucky omgggg awwwww 💜💜💜 no loooofki po prostu XD
Tak serio to ja jestem pewna śmierci dwóch osób: Gamory i Heimidalla. No bo Gamorcie zrzucił ten palant ze skały, a Mr H. zadźgał czymś tam. Teoretycznie mogłabym dopisać tu jeszcze Loksa, bo go Big T. (Thanos) udusił ale bitch please… To jest Loki, on nie mógł zginąć tak szybko. A ta cała gadka „OMG nie będzie już zmartwychwstania, OMG on umiera ostatni raz…” są dla mnie jednym, wielkim bullshitem XDDDD
A reszta? Reszta sie zamieniła w jakąś pierd.oloną ziemię, kurde co to ma znaczyć?! Czy tylko ja nie rozumiem co tu się stanęło?! 😨
Omg rozp.iździel w Wakandzie to był taki sztos XD👌

koniec spoileru!

🌍🌍🌍

Wiec ogólnie film sztos, wydaje mi się że nawet jest na pierwszym miejscu moich loff filmów, spychając Spider-Mana na drugie. Albo mają pierwsze egzekwo? (Iksde idk czy to się tak pisze XD)

Oke, to teraz druga sprawa:
Nie mam pojęcia czy będę pisać dalej. Nie dość że kompletnie nie mam jak, nie mówiąc już o wenie czy czasie, to po prostu nie.
Jak już wyżej pisałam, KOMPLETNIE mnie już Lokes nie jara. Zeszło to ze mnie. Koniec kraszowania przystojnego bożka!
Dlatego też… Eh, no chyba tak będzie najlepiej… Raczej nie będę kontynuować „Wyklętego” i „Varii”
Bo to nie ma sensu.
Mogę ewentualnie napisać takie skróty jak te historyje miały się potoczyć, a to też mi zajmie trochę czasu.
Niektóre rozdziały do Wyklętego mam napisane całe, więc będę je wstawiać a resztę dopisywać w skrócie.
A, no i mam cały epilog do niego napisany, który czeka w szkicach na publikacje XD
Ale naprawdę nie wiem kiedy cokolwiek zrobię. Nie to, że mi siebie chce, tylko że serio NIE MAM JAK.
Może na wakacje coś będzie XDD
To już za niedługo.
Bardzo mi przykro, że tak wychodzi,ale nic nie mogę na to poradzić.
Poza tym, ta strona umiera i naprawdę się zdziwię jeżeli na ten wpis odpowiedzi więcej niż pięć osób.

Po trzecie:
Myślałam o czymś w stylu „Ileś tam faktów o mnie” ale to też dopiero na wakacje lol

No to chyba tyle, będzie miło jak ktoś odpisze, see ya, ziomki!

~ Tarcia 🌵

Ekhem…
Data wpisu: 8.3.18

Moje drogie kobietki!

Z okazji właśnie Dnia Kobiet, życzę wam wszystkiego najlepszego! 😍💋🦄🦎🐉🌹🥀❤️❤️❤️💞💞❤️💞

Nie, nie mam siły na wymyślanie lepszych życzeń XD

~ Kaktusik (czyli Tarcia)