„JAK PODBIĆ MIDGARD W PIĘCIU KROKACH”
(W sposób wiążący się z przemocą. Jeśli chcesz załatwić to dyplomacją zapraszamy do kupienia „Jak podbić Midgard w dwunastu krokach”)

~Krok pierwszy
Postaraj się o potężną broń lub armię. Zawiąż sojusze. Jest to podstawowa zasada gdy chce się coś podbić, choć było kilka przypadków, gdzie amator\amatorzy podbijania Modgardu, próbowali podporządkować go (Midgard) sobie drogą szantażu. (Jak widać nie udało im się, bo Midgard dalej jest wolny)

~Krok drugi
Opracuj plan, dobrze wybierz moment na atak. W podbijaniu Midgardu nie ma miejsca na prowizorkę i niedociągnięcia! Musisz polegać na swoich sojusznikach. Nawet jeśli zabierze to dużo czasu, musisz im względnie zaufać, a oni tobie. Wszystko musi chodzić jak w zegarku.

~Krok trzeci
Wykorzystaj element zaskoczenia. Uderz nagle. Musisz dobrze wykorzystać sytuację i zniszczyć przeciwników, poczynając od najsilniejszych, kończąc na najsłabszych. Zetrzyj wroga w proch. Nie szczędź silnej ręki. Jeśli ją masz, wykorzystaj swoją tajną broń.

~Krok czwarty
Nie zepsuj wszystkiego np. upuszczając swoją broń, lub kłócąc się z generałem wojsk, o kolor krawatu. Nie ciesz się zbyt szybko, przy pierwszych zwycięstwach.

~Krok piąty
a) Ciesz się z wygranej. W tym wypadku polecamy naszą książkę pod tytułem „Poradnik jak rządzić Midgardem, gdy go podbijesz” .
b) Smuć się z przegranej, jeśli przeżyjesz. Po jakimś czasie możesz spróbować ponownie.

Wspólnie z Tarcią właśnie potwierdziłyśmy diagnozę, że duża część młodzieży z mojej klasy, jest dziwna i potocznym językiem się wyrażając, debilna, ponieważ nie umieją zachować powagi w zwykłych sytuacjach, na przykład przy słuchaniu muzyki z zacnych westernów.
Dziękuję i przepraszam.