heeej!🍄

Ten wpis, będzie zarówno ogłoszeniem, jak i informacją, a dla niektórych za pewne również pożegnaniem. Będzie on równie długi, jak wpisy @Melovelly co oznacza, że jeśli nie masz ochoty wyczytywać go i zaprzątać sobie swój cenny czas, to po prostu omiń go szerokim łukiem, bo długo zajmie czytanie jego, a przynajmniej tak myślę
••••••

nie do końca to jest tak, że odchodzę i zostawiam to konto na pastwę losu, czy na pogrzebisko zmarłych nadziei, marzeń i wyznaczonych celi czy prób odkrycia własnej, nowej pasji. Zdecydowanie unikam takiego określenia, bowiem zdaje mi się ono być niestosowne. Najpierw należało by wyjaśnić, co odczuwałam zakładając to konto, co miałam na myśli tworząc nazwę, następnie pierwsze opowiadanie i obserwując kolejnych twórców. Pisałam w moim "o mnie", iż ja sama jestem "poetką" z pasji i kocham to robić. W ostatnim czasie, przytłumiona przez covid'a postanowiłam odkryć coś nowego, niepowtarzalnego, ciekawego, co mnie zainteresuje. Próbowałam wiele pomysłów, aż w końcu natrafiłam na tą stronę. Zauważyłam, że można robić tu quizy, a więc coś, co jest mi zupełnie obce. Postanowiłam założyć konto z nadzieją, że zostanę tu dłuuuuuugo i w końcu odkryje coś nowego, przemierzając krainę innych zainteresowań. Jako pierwsze, zrobiłam opowiadanie, gdyż ten temat był jednak zdecydowanie najbliższy memu sercu. W kolejnych dniach zajęłam się tworzeniem zdrapki, lecz gdy ją skończyłam absolutnie wszystko zostało wykasowane. Podobnie było z głosowaniem, a jeszcze później z quizem osobowości. Wtem pojawiła się pierwsza myśl: "Może robię coś nie tak?" Zajęłam się czytaniem działu "pomoc", a następnie przygotowywałam kolejny quiz, który poległ wraz z kliknięciem "opublikuj". Byłam pewna, iż zrobiłam wszytsko jak najlepiej, aczkolwiek postanowiłam dać sobie spokój, z quizami. Uznałam, że za 3 razem i tak nie sprawiało mi to już nawet najmniejszej frajdy, więc wiedziałam, że jeśli chce znaleźć pasje, jakiej oddam się całkowicie, muszę wypróbować coś innego. Przeglądając tą stronę znalazłam jednak ogrom profili z samymi opowiadaniami i tym samym postanowiłam sama prowadzić podobny. Przez ten cały czas, w którym tak bardzo oddałam się stronie, zaniedbałam jednak moje dotychczasowe, ukochane zajęcie; pisanie. Zajęłam się życiem w internecie, a nie ukochanym bazgroleniem wierszy na kartce papieru, czy tworzeniu szkiców książki. Mogę pisać też tutaj, ale za każdym razem, gdy stukam w klawiaturę pisząc nowe opowiadanie, by zaraz je wrzucić, ogarnia mnie myśl " Pisze tak właściwie dla siebie, czy dla ludzi na tej stronie? Piszę tak jak ja lubię, czy tak jak lubi ktoś inny?" Takich myśli nie ma się przy robieniu czegoś, co się kocha. Tym samym doszło do mnie, że mimo, iż robię praktycznie to samo, to jednak robię to zupełnje inaczej… Jakie to niesamite… Uznałam więc, że prowadzenie pustego, wymarłego konta nie ma właściwie nic na celu, toteż podjęłam jedną decyzję, z jakiej jestem zadowolona. Nie wrzucę naprawdę nic na to konto, pozostanie ono tylko z jednym opowiadaniem i będzie takie do końca świata. Ja natomiast wchodzić tu będę często, czytać przecudne literackie dzieła @Tiavent , @Melovelly czy innych autorek… I będą one dla mnie inspiracją, odkryciem, natchnieniem…🤍. Z tego miejsca, chciałam wszystkim podziękować, za okazane mi miłe słowa, czyny i chęci. Z pewnością będą w mojej głowie, aż do śmierci, a później w trumnie, również. To było niesamowite doświadczenie, odkrycie, ale niestety błędne spostrzeżenie.
W każdym razie, pozostaje na ogół dostępna dla Was🤎.
sunss☀️

Heeeej!🤎
Jutro, lub pojutrze na mój profil wpadnie opowiadanko, które pisze już dawno 🤎. I Hope, you enjoy witch this😌