Konbanwa, co u was? Dawno mnie nie było, przepraszam. Hehe wiecie, nauka…
„Ale Sulejman, ciebie nie było nawet w wakacje!”
No więc na wakacje przeniosłem się na wattpada. Ale spokojnie. Jeśli ktoś czujny zauważył, to wstawiałem Ostatniego Shoguna. Jestem w trakcie pisania kolejnego rozdziału i planowania kolejnych dwóch.
Co do TGWE:
Nie jestem pewien, czy nadal będę kontynuował tę serię. Tłumaczenie tym, że nikt tego nie czyta jest bezsensowne, bo nie czytacie przecież czegoś czego jeszcze nie ma. Jakby, mam napisany kolejny rozdział ale nie chce mi się go przepisywać, bo to pewnie znowu będzie blok tekstu, jak w części 5, za co przepraszam ale tak jakoś wyszło. Ale starałem się żeby nie było znowu 20 stron a5. Może seria wróci, może nie. Na razie czekajcie na OS.
Ogólnie to mam nadzieję że ktoś jeszcze poza dwoma osobami jeszcze o mnie pamięta. Nie chcę żeby to brzmiało jak chamska reklama, ale byłoby mi miło, jakbyście zostawiali serduszka albo komentarze pod moimi quizami/opowiadaniami tylko na znak że jesteście i czytacie
No to pozdrowienia i do zobaczenia za kolejne kilka… Jakiejś jednostki czasu xD

P.S. mmmmm 69 obserwujących 😏😏😏

Sayonara! :D