Hejka writerki!
🏔️Jak u was?
🏔️Macie jakieś plany na weekend?
🏔️ Ja właśnie odpoczywam i czytam książkę 🙃, zaczęły mi się ferie 😁🥰. W drugim tygodniu będę w Łodzi więc mogę być mniej activ.
🏔️Polecajki książek (jak obiecałam w ostatnim wpisie🙃)
• Zaczniemy klasycznie, czyli serią książek pt."Harry Potter" – to była książka, która odmieniła mi całe dzieciństwo, polecam każdemu, a szczególnie tym, którzy oglądali tylko film
• Jak jesteśmy przy seriach, to nie może zabraknąć książek Erin Hunter "Sfora" – historie o psach, które radzą sobie w postapokaliptycznym świecie bez ludzi, pokazuje ona wszystko z punktu widzenia naszych czworonogów, naprawdę warto ❤️
• Przejdźmy teraz do bardziej mrocznych klimatów, a bowiem powieści Stephena Kinga "Baśniowa opowieść", "Później", "Cztery po północy" i "TO" – pierwsza z nich jest z gatunku fantastyki i jak na Kinga to moim zdaniem jedna z jego najlepszych, nie martwcie się nie jest zbyt drastyczna i makabryczna jak na niego! Druga z nich wprowadza nas w klimat grozy, niepokoju i duchów. Moim zdaniem nie było efektu wow, ale w miarę sprawnie się czytało. Trzecia z nich składa się z 4 odrębnych historii, nie jest jakieś bardzo straszne, ale da się je w miarę szybko przeczytać. Ostatnia z nich, kultowa dzięki swojej ekranizacji kinowej jest naprawdę dobra. Jestem w trakcie czytania (291 strona) ale podoba mi się sposób napisania i tok akcji, powiem tyle że różni się (i to mocno) od filmu. Z moich zastrzeżeń do książek tego autora: nie oszukuimy się, lubi on trochę przeklinać, a jego książki, które zawierają opisy morderstw są trochę niepokojące i brutalne. Plusem jest sposób przekazywania treści.
🏔️ Jeśli macie ochotę, na się więcej książkowych polecajek to pojawią się w następnym wpisie 🙃. Teraz polecam wam paru użytkowników;
@dog_loverka
@Alfa535
@SkyWalker_1512
@I_like_HP
Miłego dzionka 😘🩵🥶

Hej writerki!
🏔️ Dzisiaj miałam zrobić bardziej zorganizowany wpis, ale obecnie chyba nie jestem w stanie. Miałam dzisiaj naprawdę zły dzień, który kosztował mnie naprawdę dużo stresu, łez i innych emocji. Zaistniały sytuację, które miały rozegrać się w dużo późniejszym czasie, więc nie byłam na nie tak naprawdę w żaden sposób przygotowana. Cóż, jestem naprawdę wypruta dzisiaj i chyba więcej z siebie nie wycisnę… Zaczęłam to pisać już dużo wcześniej, ale z powodu że nie byłam w stanie wstukać w klawiaturę poszczególnych liter, wpis jest dopiero teraz. W każdym razie dziękuję wam za to,że jesteście 🫰, trzymajcie się
Bye