Patryk

Cherryflight

Patryk

Cherryflight

imię: Cherryflight

o mnie: przeczytaj

2019

O mnie

Choć konta nie prowadzę, wchodzę na sq i przeglądam quizy, także nadal tu jestem :)

Ostatni wpis

Cherryflight

Cherryflight

Szczęśliwego nowego roku moi drodzy :D 🎇 Czytaj dalej

Odznaki

Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury, jesteś gościem :)

*Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×

Zaloguj się, aby dodać nowy wpis.

Wpisy autora: Wróć do wszystkich wpisów
Cherryflight

Cherryflight

AUTOR•  

Witajcie!
[jeśli ktokolwiek jeszcze tu wchodzi]

Mam ważną informację. Nie będzie mnie w ogóle przynajmniej do lata 2023. Smutno mi tak totalnie odpuszczać i odchodzić, ale naprawdę nie dam rady nic tutaj robić. Przez cały ten czas może przygotuję coś ciekawego… a już na pewno talksy, które, jak wiecie, dodaję ostatnio bardzo rzadko. Zwyczajnie nie ma sensu, żebym tu egzystowała nicnierobiąc.

Dziś już 24 grudnia, więc życzę wam szczęśliwych, spokojnych świąt, wykorzystania ich w jak najlepszy sposób, no i braku kłótni w rodzinie…
nawzajem.
Oraz wesołego nowego roku, bo on też już nadchodzi!
🌲🌕⛄🌇🎆

Odpowiedz
11
Piorko_i_Burza

Piorko_i_Burza

@Cherryflight będziemy tęsknić
Wesołych świąt i szczęśliwego nowego roku!

Odpowiedz
-Liska-

-Liska-

@Cherryflight Rozumiem cię i również życzę wesołych świąt!

Odpowiedz
pokaż więcej odpowiedzi (5)
Cherryflight

Cherryflight

AUTOR•  

Witajcie!

Wstawiam obiecaną recenzję "Hazel Wood". Przepraszam z góry, że jest tak niedokładna i chaotyczna, ale naprawdę ciężko mi było połapać się w akcji tej książki. I mam sporo obowiązków.

❄ Minusy

1) Moim zdaniem książka była w większości po prostu nudna. Nic się nie działo, zero przydatnych do dalszej fabuły informacji (bo wiecie, czasem w nudnych momentach książek bohater myśli o czymś , co później okazuje się ważne).
Ciekawe było jedynie parę momentów, oraz opowiadania o Opowieściach z Uroczyska, przy czym te drugie były chyba najlepszymi fragmentami całej książki.

2) Nadal nie wiem, co się właściwie stało na końcu. Opisy posiadłości Hazel Wood i "okolic" były tak dziwne, niezrozumiałe… ok, trzeba podkreślić, że to miejsce faktycznie JEST dziwne, ale bez przesady. Tego zwyczajnie nie dało się załapać. Chociaż ostatnio jakoś nie potrafię się skupić na rzeczywistości… tylko, że to książka, nie realny świat. Więc ten.

3) Przeszkadzało mi też, że nijak nie mogłam zrozumieć [i zgodzić się] z główną bohaterką, Alice. Może to kwestia tego, że zupełnie jej nie przypominam i inaczej myślę, ale spotkałam się z bohaterami, z którymi też totalnie się nie utożsamiam, jednak rozumiałam ich decyzje i pewnie sama podjęłabym podobne.

🌙 Plusy

1) OPOWIEŚCI Z UROCZYSKA.
Czyli: w świecie Hazel Wood istnieje książka o takim tytule, a fragmenty tej książki (znaczy, nie sam tekst, tylko opowiadania z treści) pojawiały się w książce istniejącej rzeczywiście.

I to było cudowne. Dlaczego Melissa Albert nie napisała samych Opowieści?? Chętnie bym je przeczytała.

2) Gdy już akcja postanawiała się rozkręcić, było naprawdę ciekawie. Niestety, zdarzyło się tylko kilka takich momentów. Czy dla nich warto czytać całość? Chyba nie…

🌕🌲»»——⍟——««🌲🐦

Podsumowując, dla mnie nie jest to książka warta polecenia. Czytałam gorsze, ale Hazel Wood na pewno nie znajdzie się wysoko na liście moich ulubionych książek. Nie wiem tylko, czy to ja tak mam, czy wszyscy. Jakby ktoś zdecydował się przeczytać/ już czytał to jestem ciekawa opinii.

Miłego wieczoru!
[@Holly. serio dobrze, że mi przypominałaś xD]

Odpowiedz
5
Holly.

Holly.

@Cherryflight Nie czytałam i byłam bardzo ciekawa Twojej opini. Po przeczytaniu tego też wpisu chyba już nie sięgnę :)

Odpowiedz
1
Silver.Moth

Silver.Moth

Jasne ;) tylko muszę poczekać do nowego roku bo na tą chwile nawet pieniędzy nie mam xD@Cherryflight

Odpowiedz
pokaż więcej odpowiedzi (2)
Cherryflight

Cherryflight

AUTOR•  

Hej!

Tak jak mówiłam, dziś byłam na warsztatach z robienia lasów w szkle. Było naprawdę super, pani prowadząca znała się na rzeczy, mówiła o różnych technikach uprawy roślin i oczywiście mam też własnoręcznie zrobiony słoik. Nie jest jakiś najpiękniejszy, ale uważam, że i tak wyszedł bardzo ładnie. Są w nimi paprotka, bluszcz i fitonia.

Co do recenzji: nie zdążyłam dziś napisać, więc będzie w przyszłym tygodniu.

Miłego dnia!

Odpowiedz
6
Cherryflight

Cherryflight

AUTOR•  

Witajcie!

Co u was? Ja dzisiaj sporo rzeczy robiłam, mianowicie malowałam [jak skończę, to pewnie wstawię], skończyłam czytać Hazel Wood [recenzja albo jutro, albo w przyszłą sobotę, zobaczymy] i robiłam biszkopt. Co do ostatniego, muszę się pochwalić, bo wyszedł świetnie.

Jutro jadę do Warszawy na zajęcia w tym samym miejscu, gdzie byłam na kursie malarskim latem. Będzie to dotyczyło lasów w szkle — czyli wiecie, w szklanym słoiku sadzisz roślinki, a później stawiasz jako ozdobę. Jestem bardzo ciekawa, jak mi wyjdzie i jak się to właściwie robi.

Miłego wieczoru!
[oto zdjęcie mojego kota ukazujące jaką jest grubą kluchą]

Odpowiedz
5
Holly.

Holly.

[Komentarz usunięty przez użytkownika]

Odpowiedz
Cherryflight

Cherryflight

AUTOR•  

🐦🌙 Haj, ja tak tylko z recenzją.
Czytam ostatnio Hazel Wood autorstwa Melissy Albert.

I tak… jestem dopiero na początku, ale bardzo potrzebuję wyrazić opinię o tej książce. Bardzo.

Na początku akcja się nie chciała rozkręcić, aż straciłam nadzieję, że będzie ciekawie. Przy tym nie spodobała mi się główna bohaterka — nie lubię bohaterów, którzy są wręcz kreowani na niechlujnych pijaków czy coś w tym stylu, a taka zdała mi się ta postać. Może trochę błędnie. W sumie ma jeszcze szansę zyskać mój szacunek.

A później dostałam zawału, bo zaczęło się tak gwałtownie i niespodziewanie [i strasznie], żee-

Zaskoczyło mnie to, że historia z pewnej książki* [dość ważnej w całej książce, jak mi się zdaje] była teoretycznie mroczną bajką, ale nie miała przesłania. Wiecie, bajki mają morał: typu „pamiętaj, że biedni nie są gorsi”, czy coś. Spodziewałam się, że spotkam coś podobnego, tylko w mroczniejszej wersji. A ta opowieść była taka nijaka, ale nie w złym sensie. Jakbyś miał ją sam dokończyć, ocenić i rozwinąć. Jakby twoje refleksje miały wpływ na treść. W ogóle chciałabym przeczytać oryginalną wersję tych Opowieści z Uroczyska [tzn. książki istniejącej tylko w świecie Hazel Wood].

W dodatku dawno nie czytałam żadnej mroczno-niepokojącej książki.

Podsumowując, jeszcze nie wiem, czy mi się podoba. Gdy skończę czytać, dam pełną recenzję.

*jakby nie dało się zrozumieć: chodzi o to, że w świecie Hazel Wood pewna pani napisała książkę [Opowieści z Uroczyska] i fragment tej książki pojawił się w książce właściwej.

Miłego dnia.

Odpowiedz
4