
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a
przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury,
jesteś gościem :) *Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×




Moonsanity
AUTOR•Siema, mam dość mojego cudnego internetu. Utrudnia życie i naukę.
Yyy… Jakieś opo chcecie? Jeśli tak to mówię od razu nwm kiedy wyjdzie, ale piszcie, czy jakaś kontynuacja, czy może coś nowego. Tak, wiem, że aktywność spadła, ale co oczekujecie od licealisty, który jest na nauczeniu domowym i jest na sq 4 lata.
Co u was, promyczki?
(Czaicie że to powiedzenie może mieć z 4-2 lata?)
Wujek_Marcel.
@Moonsanity LIPIECCC
Moonsanity
• AUTOR@Sann_Marshall_ lipiec zawsze z nami będzie
dear.moth
niebinarna osoba i devil town..? 🥹
Moonsanity
• AUTOR@.echo. yeah
Moonsanity
AUTOR•Jestem na polu minowym
Solder boy~
Bo ona dała mi miny
Zamiast spokoju/rozmowy
– Moon
Moonsanity
AUTOR•Witam serdecznie, promyczki
Jeśli się spytacie co to za aktywność, że zaczęłom komentować, polubiać wpisy/quizy
→ Powiątpiłom w moją edukację. Suchar. Jestem aktywne i tyle (ostatnia taka aktywność była dwa lata temu)
Dla fanów mojej twórczości, mam coś dla was.
→ Późny poranek. Pięć może jedenaście minut po deszczu, czas wyjść z nory i pokłócić się babą z kiosku. Potrzebuje jakieś krzyżówki, żeby zabić myśli. Co oni oczekują od gościa co ma bliznę w kształcie X i tunele na policzkach?
Może ptaszki śpiewały spokojną melodię, ale nie to mógł być spokojny poranek. Wszędzie rozpoznam tą oszpeconą twarz blizną popatrzeniu. Ten fałszywy uśmieszek, blond pasemka podobne do moich i.. mięśnie. k****. Jest niewiele wyższe ode mnie. Łatwiej go widzieć w tłumie. To kwestia czasu gdy mnie zauważy.
– O wow, ale zbieg okoliczności – rzeknęło radośnie i uśmiechając się.
Na ten fałsz tylko zacisnąłem szczękę, a serce zaczęło bić mając ochotę wyrwać się z mojej klatki piersiowej. Nastała prawie idealna cisza nawet ptaki przestały śpiewać hymn utopi. Między nami była cisza i przepaść, którą sami zrobiliśmy, a ja i tak dalej stałem nie mogąc się ruszyć. Choć chciałem.
– Co ty tu robisz – syknąłem wkurzony, ale ono wyczuło tą niepewność w tonie. Silk zawsze wyczuwało.
Zrobiło krok do przodu, a uśmiech zszedł z jeno twarzy. Pachniało jak dawne wspomnienia łąk i duszącej słodyczy dzieciństwa, która szeptała, że wszystko będzie dobrze. Nie było, bo Aren tu był. Było jak stare drzewo, które kiedyś trzeba je wyciąć, ale co to dało? Została kłoda na drodze.
– Co tu robisz – powtórzyłem głośniej, z nadzieją, że odpowie.
Głucha cisza jak wtedy. Po naszej ostatniej kłótni, gdy patrzył na mnie przerażaniem badając ręką swoją bliznę.
(Wiem, wiem, że mogło być lepiej)
Co u was promyczki? Jakie plany? Ktoś tu jeszcze żyje czy aktywność się zaczymała na 2k23/2k22?
– Moon
Moonsanity
AUTOR•Chcecie jakieś opo nowe czy z któryś serii