Jak wszyscy wiemy jutro rozpoczęcie roku.

Osobiście sądzę, że szkoły znów zostaną zamknięte za jakieś dwa tygodnie, może trochę więcej, ale niech będzie.

Szczerze też przyznam, że wolałabym nauczanie zdalne z powodu pewnych moich problemów, ale cóż, powinnam sobie poradzić i nie powinno mi się nic stać przez to, ani mojej rodzinie przez ten idiotyczny pomysł wysłania do szkoły.

Osobiście nie widzę w tym sensu, bo znowu wzrosną, zarażenia a przecież wszyscy wciąż s***ą tym coro**vi***** no ale ch*j.

Chciałam tylko poinformować, że raczej za wiele się nie zmieni przez szkołę na profilu, aczkolwiek chciałabym ostrzec, że mogę mieć częściej depresyjny humor i te sprawy, ostrzegam po prostu, żeby potem nie było, że chce uwagi.

No cóż, przynajmniej zaskoczę wszystkich i zjawię się w cosplay’u Claude’a Faustus’a na rozpoczęciu, ciekawe jak bardzo nie będą chcieli potem ze mną gadać, bardziej niż jakbym normalnie przyszła? Przekonamy się.

A tak swoją drogą…

Co tam u Was?
Jak czujecie się, z tym że po tak długiej przerwie czeka nas znów chodzenie do szkoły? (Z jeszcze dodatkowymi problemami przez wirusa pewnie…)

Eh, rozpisałam się trochę, przepraszam za to.

Wiem, że wolelibyście pewnie krótki wpis albo wcale, ale cóż, do usłyszenia.

Ps. Udanego roku szkolnego moi mili.