Ten dzien zaczal sie beznadziejne ale teraz jest juz wspaniale :3

Czesc!
Wczoraj byl ten koncert wiec moze troche poopowiadam
Ogl orzed Iron Maiden gral inny zepsol: Avatar. Calkiem mi sie pododbal ich wystep :3
Po nich, weszli Maidensi, rozniesli ten stadion. Zayebiscie grali, srrio mi sie mega podobalo. Jedyny minus ze na Narodowym, jest beznadxiejna akustyka i gdy Bruce cos do nas mówił nie rozumiałom prawie niczego bo go skychac nie było- To samo gdy spiewal, cos tam bylo nie tak z naglosnieniem no ale coz, i tak zayebisty koncert. Wgl tak poza tematem stricte muzyki. Miałom te brensoletki rozwawac. Nie dalom rady. Nie dalom rady podejsc do jakiejs losowej ososby z pytaniem czy by nue chciala brensoletki za free. Doslownie rozplakalom sie na schodach i moja mama musiał przyjsc i mi pomoc to rozdac. Obok mnie wgl siedziało dwoch gosci w zarabistych koszulkach x napisem "Death Metal" smiercia z kosa, ktora jechala na jednorozcu i w tle tecza xD. Jeden z tych ziomkow to jedyna osoba do ktorej udslo mi sie samodzielnie zagadać. Powiedxialom ze ma fajna koszulke xD. Po brensoletce dostal tex moj stary i moj brat (tata dodtal z waisting love z rozowymi koralikami xD). A i na bramkach do wejscie byl sobie jakis gosciu nie i jak zobaczyl moj naszyjnik z ghostem powiedxial do mn "tex slucham ghost. Mam nawet autograf tobiasa bo mialem okazje go w Stodole spotkac"(stodola to chyba jakis klub? Nie pamietam cos takiego w warszawie jest) i jeszcze mowil ze"ale zdjecia nie chcial sobie zrobic bo w masce byl" szatanie jakby spotkac jakiegos fana ulubionego zespolu to jest wyczyn, ale jeszcze zeby to byl jakis dorosly gosciu z autografem toblerona? Nie wieze xD do tego to on do mnie zagadal sam z siebie nie ja bym tak nie potrafilo. Na samym koncercie wgl chyba widxislom jedna ososbe z kosxulka ghosta, i nie wiem czy nawet nie dwie. Sam koncert byl serio mega, ale ta akustyka byla ttoche slaba. Nie mam zdjec z tego jak Maidensi grale ale mam Avatara wiec łapcie