‼️PILNE, JEŚLI KOCHASZ ZWIERZĘTA CHODŹ TU! ‼️
🐱Ratujemy Matyldę🐱
Autor: @Flowy. , @Ravian

Kto to Matylda i co się stało? Cytuję:
"Matylda to młoda, niesamowicie ufna i zrównoważona kotka, mimo całego bestialstwa, którego doświadczyła. Pojawiła się na osiedlu nagle. Chuda, zaniedbana, wyliniała, z mnóstwem kleszczy i świerzbem w uszach.

Ale to nie wszystko. Wizyta u weterynarza wykazała zaawansowaną ciążę i 13 śrutów w ciele… Przestrzelona macica, kto wie, czy płody również nie zostały przestrzelone.

Trudno nam pojąć, jak ktoś mógł w tak bestialski sposób potraktować to niewinne, wpatrzone w człowieka stworzenie… Kotka została poddana aborcyjnej sterylizacji. Podczas zabiegu wyjęto jej 7 z 13 śrutów.

Miała wykonane badania krwi, testy na fiv/felv (na szczęście ujemne). Została też odrobaczona, zastosowano leczenie świerzba usznego. Chcemy ją jeszcze zaszczepić przeciw kocim wirusówkom. Obecnie Matylda przebywa w domu tymczasowym, gdzie czeka na dom stały.

Szukamy również domu tymczasowego. Kotka jest przemiła, grzeczna, kuwetkowa. Wszystko razem wzięte (badania, zabieg, leczenie, karma, żwirek) generuje koszty."

Musimy jej pomóc, sama nie da rady!
Link: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/matylda1

Wpłacajcie, a jeśli nie możecie, to skopiujcie na profil!
Pomagamy zwierzętom!
🐶 Ratujemy zwierzęta! 🐶
Niektórzy z was widzieli tą nominkę o kotce Sashe.
Przez przypadek ja znalazłam to:
"Poniżej autorski tekst p. Joanny, opiekunki kotka.
[…]
Tola umarła, miała raka, pomogłam jej godnie odejść bez bólu. Boluś został sam. Opiekuje się nim każdego dnia, czasami ktoś – coś przyniesie Bolkowi do jedzenia, czasami coś – czego nie da się zjeść, jak to ludzie z mentalnością i przeświadczeniem, że miejsce psa jest przy budzie, a kot powinien łapać myszy. Od ubiegłego roku Boluś zaczął chorować i niestety choroba nie odpuszcza. Za pierwszym razem miał wyrwanych parę chorych zębów, później znowu bolało, przestał jeść, zrobiła się przetoka.
Następne wizyty u weterynarza nie przynosiły ukojenia, problem powracał. Po kolejnej operacji usłyszałam, że Boluś cierpi na plazmocytarne zapalenie dziąseł, które może nawracać a zmiany, które wystąpiły podczas badania, w czasie zabiegu zostały usunięte laserowo. Nie znaleziono komórek raka płaskonabłonkowego. Po około 3 miesiącach problem powrócił, zaczął się ślinić i mniej jeść. Cierpiał. Zapadła decyzja o usunięciu pozostałych zębów (wszystkich 4, które zostały), aby zapobiec rozprzestrzeniającej się chorobie.
Dzisiaj Boluś nie ma już żadnego zęba, a wciąż cierpi. Poniesione koszty przekraczają moje możliwości."
Mamy czas do 16 października, kot jest stary.
Link: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/bolekgdansk
Jeśli nie możesz weprzeć, to skopiuj na profil!
Autor: @Flowy.
Pomagajmy!