Siemka!
Dzisiaj opowiem Wam trochę o moim życiu przyklatkowym i w sporej części o kocie, który żyje w domu mojego człowieka.
Jeśli chodzi o życie to dzisiaj znów rano wyciągnęła mnie mama -Starlessflower- i wsadziła mnie na nią, żeby ją "rozbudzić". Co o tym myślicie?
Potem nie mogłem już zasnąć i wziąłem się za odprężające gryzienie domku. Też lubicie to robić?

Obiecałem powiedzieć jeszcze o kocie mojego człowieka. Zachwyca mnie u niego to, jak jest długowieczny! Ponad CZTERY lata temu spotkała się ponoć z Prążkiem, pierwszym chomikiem mojej opiekunki. Zazdroszczę mu. Kot wydaje się bardzo miły a sam fakt, że chce się ze mną spotkać jest świetny. Nie wiem czemu nasz człowiek jednak na to nie pozwala 😥😿
Pamiętam jak kiedyś gdy nie było -Starlessflower- weszła do mnie i chciała się ze mną skontaktować przez kratę. Niestety szybko została zauważona i wyniesiona.
Mam nadzieję, ze jeszcze kiedyś wydarzy się taka okazja i ja poznam.